Znany śląski prokurator, który został złapany przez policję gdy prowadził samochód po pijanemu pozostaje bezkarny. Prawnika chroni immunitet i, jak donosi radio RM FM, co najmniej do końca długiego weekendu to się nie zmieni.
O jadącym środkiem drogi daewoo lasosie prokuratora policja dowiedziała się od innego kierowcy. Zachowanie Dariusza K. wyraźnie wskazywało na to, że mógł spożywać alkohol.
Mężczyzna nie tylko odmówił dmuchania w balonik, ale groził także zatrzymującym go policjantom swoimi znajomościami w Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Ci zabrali go do zakopiańskiego szpitala by przeprowadzić badanie krwi... ale im zniknął. Po godzinie funkcjonariusze odnaleźli go ukrywającego się pod schodami. Wyniki badania krwi nie są jeszcze znane.
Źródło: RMF FM, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24