Niespodzianki nie było. Zgodnie z zapowiedziami mediów następcami zdymisjonowanych w zeszłym tygodniu ministrów zostaną Jerzy Miller, Krzysztof Kwiatkowski i Adam Giersz. Pokierują odpowiednio ministerstwami: spraw wewnętrznych, sprawiedliwości i sportu. Kim są i skąd przychodzą? Przeczytaj ich sylwetki.
Miller, Kwiatkowski i Giersz jako potencjalni następcy zdymisjonowanych szefów resortów byli od jakiegoś czasu najczęściej wymieniani na giełdzie nazwisk. O tym, że premier właśnie im powierzy ministerialne teki poinformowało Centrum Informacyjne Rządu. Niewykluczone jednak, że ich oficjalna nominacja nie nastąpi, jak deklarował rzecznik rządu we wtorek, ale dopiero, jak podał portal "Rzeczpospolitej", w czwartek.
We wtorek prezydent podpisał dymisję Mirosława Drzewieckiego, Andrzeja Czumy i Grzegorza Schetyny. Nie ma jeszcze wniosku o odwołanie ze stanowiska rzecznika rządu Pawła Grasia. jak w komunikacie poinformował CIR decyzja o odwołaniu "została wstrzymana do czasu ostatecznego podziału zadań w nowej strukturze organizacyjnej Klubu Parlamentarnego".
Poniżej przedstawiamy sylwetki nowych ministrów: Jerzego Millera, Krzysztofa Kwiatkowskiego i Adama Giersza.
Jerzy Miller - fachowiec z trudnym charakterem
Jest wojewodą małopolskim, byłym szefem Narodowego Funduszu Zdrowia z rekomendacji ministra zdrowia Marka Balickiego. Pełnił też funkcję podsekretarza i sekretarza stanu w Ministerstwie Finansów. Był również doradcą prezesa Narodowego Banku Polskiego, następnie prezesem Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa.
Nie należy formalnie do PO, choć jest związany z jej konserwatywnym skrzydłem.
Dziennik "Polska" przybliżając jego sylwetkę pisze, że jest typem bezpartyjnego fachowca, ale za to ma trudny charakter, bywa arogancki i nie słucha poleceń. - Gdy się już uprze, to nie potrafi odpuścić - mówi Grzegorz Stawowy, krakowski radny PO.
W Krakowie, gdzie obecnie rządzi, ma lepszą opinię u działaczy partii opozycyjnych niż koalicyjnych Powód? Tępienie plagi rozdawania posad dla swoich.
Miller słynie też z bardzo liberalnych poglądów gospodarczych. Za radykalizm na tym polu zapłacił utratą fotela szefa NFZ.
Przed przeprowadzką do Krakowa przez ponad rok był wiceprezydentem Warszawy odpowiedzialnym za zdrowie i finanse. To za jego kadencji w stołecznym ratuszu powstał projekt przekształceń własnościowych warszawskich ZOZ-ów.
Krzysztof Kwiatkowski - najpierw kariera w AWS, teraz w PO
Jest absolwentem Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Łódzkiego. Od 2007 r. z ramienia PO zasiada w Senacie. W ostatnich wyborach samorządowych bezskutecznie walczył o fotel prezydenta Łodzi (przegrał z Jerzym Kropiwnickim). Wcześniej był wiceprezydentem Zgierza.
Polityczną karierę zrobił jako sekretarz osobisty premiera Jerzego Buzka, uchodzący za człowieka ówczesnego wicepremiera Janusza Tomaszewskiego. Był w AWS i Porozumieniu Centrum (wcześniejsza partia braci Kaczyńskich), a także w stowarzyszeniu Chrześcijański Ruch Samorządowy Jerzego Kropiwnickiego. Od 2004 r. jest w Platformie.
Do resortu sprawiedliwości trafił, kiedy na jego czele stanął Andrzej Czuma. Zajmował się tam systemem więziennictwa, nadzorem nad pracą kuratorów sądowych, komorników, budżetem ministerstwa i inwestycjami.
Teraz został ministrem, bo premierowi miały odmówić autorytety prawnicze. - Wszyscy mówili jednak, że to wielki zaszczyt, ale akurat mają trudną sytuację rodzinną - opowiada "Polsce" o kulisach poszukiwań współpracownik premiera.
Poza tym Kwiatkowski sprawdził się jako wiceszef resortu sprawiedliwości. Nie zdarzały mu się - w przeciwieństwie do Czumy - emocjonalne wypowiedzi, za które mógł być krytykowany.
Adam Giersz - od ping-ponga do ministra
Dotychczasowy wiceminister sportu. Premier chciał mieć sprawdzonego człowieka także w tym resorcie, stąd nominacja dla Giersza. Miał na niego wskazać m.in. Mirosław Drzewiecki. A przeważył argument, że Giersz jest już wdrożony w projekt Euro 2012.
Jako prezes spółki BIEG 2012 odpowiadał za budowę stadionu Baltic Arena. Do pomocy przy organizacji Euro 2012 w 2007 r. zatrudnił go prezydent Gdańska Paweł Adamowicz. Giersz podkreślał wtedy swoje doświadczenie. - Wiem, jak zarządza się sportem i jak robi się to w krajach Unii Europejskiej. Mam nadzieję, że moje doświadczenie i kontakty międzynarodowe będą przydatne w przygotowaniu Euro 2012 - mówił.
Giersz znany jest jednak przede wszystkim jako trener tenisa stołowego - wychował m.in. Andrzeja Grubbę i Leszka Kucharskiego, w latach 1984-93 trenował też reprezentację kraju. Gdy zakończył karierę szkoleniowca Światowa Federacja Tenisa Stołowego nadała mu tytuł Excellent Coach (znakomity trener).
Potem stanął na czele Polskiego Związku Tenisa Stołowego.
Za rządów SLD w 2001 r. objął stanowiska wiceszefa w Ministerstwie Edukacji Narodowej i Sportu. Kiedy pod koniec 2004 r. stracił stanowisko został wiceszefem Polskiego Komitetu Olimpijskiego.
Źródło: tvn24.pl, "Polska"