W ciągu ostatniego roku liczba umów na odwróconą hipotekę wzrosła nawet trzykrotnie - donosi środowy "Dziennik Gazeta Prawna". Z szacunków Związku Banków Polskich wynika, że do tej pory podpisano ich ok. 2 tys. W ramach takiej umowy np. 75-letni mężczyzna za mieszkanie warte 300 tys. zł dostaje do końca życia ok. 800 zł miesięcznie, a 80-letnia kobieta za nieruchomość wartą 1 mln zł może dostać ok. 3 tys. zł miesięcznie.
Do największych graczy na tym rynku należy Fundusz Hipoteczny Dom. Ale podobny produkt oferuje więcej firm m. in. Centralny Fundusz Hipoteczny, Fundusz Familia oraz Fundusz Senior. Te dwa ostatnie powstały w ciągu ostatniego roku. Jak mówią przedstawiciele jednej z firm, codziennie zgłasza się do nich nawet kilkaset osób, zainteresowanych podpisaniem umowy.
Dla samotnych
Klientami są najczęściej osoby samotne, po 75. roku życia, które w zamian za przepisanie firmie prawa do domu lub mieszkania otrzymują dożywotnią rentę. Jej wysokość zależy jednak od wartości nieruchomości, wieku i płci osoby. Jak wylicza gazeta, 75-letni mężczyzna za mieszkanie warte 300 tys. zł dostaje ok. 800 zł miesięcznie.
Jednak większość firma na konto seniorów przesyła nie całą kwotę, ale to co zostanie po zapłaceniu czynszu i kosztów eksploatacji lokalu.
Nie tak pięknie
Z badań przeprowadzonych przez Uniwersytet Jagielloński wynika, że większość polskich seniorów jest negatywnie nastawiona do przekazywania nieruchomości instytucjom finansowych. Jednak według demografów liczba podpisywanych umów z roku na rok będzie rosła, ponieważ wzrośnie też rzesza samotnych emerytów.
Obecnie w Polsce jest 6 mln emerytów, a w ciągu 20 lat ich liczba wzrośnie o połowę. Odwróconą hipotekę stosuje 10 państw UE m. in. Niemcy i Węgry. Największą popularnością ten produkt cieszy się w Wielkiej Brytanii.
Źródło: Dziennik Gazeta Prawna
Źródło zdjęcia głównego: afasoulis/sxc.hu