- Cały rząd PiS-u odpowiada za to, że sieje mowę nienawiści - mówiła w "Ławie polityków" w TVN24 posłanka Koalicji Obywatelskiej Izabela Leszczyna, odnosząc się do marszu narodowców w Katowicach, na którym jeden z uczestników wykonywał gest nazistowskiego pozdrowienia. Poseł PiS Bartosz Kownacki przekonywał, że "nie ma żadnej zgody dla jakiekolwiek ideologii nazistowskiej". Dodał jednak, że "to ruchy lewicowe, to ruchy LGBT są agresywne, to one atakują innych". Artur Dzimabor z Konfederacji wskazywał, że takie działanie "powinno być jednoznacznie potępione, tak samo jak wieszanie flagi LGBT na pomniku Jezusa".
Goście programu dyskutowali o sytuacji społeczności LGBT w Polsce. Odnosili się między innymi do sprawy aresztu dla aktywistki Margot, która jest podejrzana o uszkodzenie furgonetki z homofobicznymi hasłami i atak na jej kierowcę, a także do wypowiedzi byłego już łódzkiego kuratora oświaty Grzegorza Wierzchowskiego, który mówił w Telewizji Trwam, że "wirus LGBT, wirus ideologii jest znacznie groźniejszy" niż koronawirus, "bo to jest wirus dehumanizacji społeczeństwa".
Komentowali również marsz anty-LGBT, jakie środowiska narodowe zorganizowały w piątek w Katowicach w odpowiedzi na manifestację solidarności ze środowiskami LGBT. Podczas marszu narodowców wylegitymowano prawie 30 osób, sześć z nich ukarano mandatami, sporządzono dwa wnioski do sądu o ukaranie. Na zdjęciach z tej demonstracji widać, jak jeden z uczestników wykonuje gest nazistowskiego pozdrowienia. "W związku z bulwersującym zachowaniem co najmniej jednego uczestnika zgromadzenia przeprowadzono czynności sprawdzające pod kątem art. 256 kk tj. publiczne propagowanie faszyzmu. Policja zabezpieczyła również nagrania z monitoringu, zgromadzony materiał zostanie przekazany do prokuratury" - poinformował zespół prasowy śląskiej policji.
"Cały rząd PiS-u odpowiada za to, że sieje mowę nienawiści"
- Okazuje się, że według PiS-u flaga tęczowa obraża uczucia Polaków, a znak 'heil Hitler' nie obraża uczuć Polaków. Tak chcą kreować i kształtować postawy młodych Polaków - mówiła posłanka Koalicji Obywatelskiej Izabela Leszczyna.
Stwierdziła, że "cały rząd PiS-u odpowiada za to, że sieje mowę nienawiści". - Policja robi to, co powie im minister. Minister jest z PiS-u i każe wsadzać do więzienia ludzi LGBT, a puszczać wolno osoby, które faszyzują. PiS promuje ruchy skrajnie narodowe, faszyzujące i jednocześnie wprowadza takie osoby jak tego kuratora (Grzegorza Wierzchowskiego - red.) - mówiła.
Jak dodała, łódzki kurator miał "dobrych protoplastów".
- Przypomnę, że gorsza od wirusa miała być też Platforma Obywatelska, to są słowa pierwszego obywatela - mówiła, nawiązując do słów Andrzeja Dudy z kampanii wyborczej. Przypomnijmy, 21 czerwca podczas wiecu w Krakowie prezydent powiedział: - W 2015 roku, kiedy przejmowaliśmy władzę od koalicji PO-PSL, bezrobocie wynosiło ponad 9 procent. W najgorszym momencie pandemii bezrobocie wzrosło do 6 procent, czyli było niższe niż wtedy, kiedy oni rządzili. Byli gorszym wirusem niż, proszę państwa, koronawirus.
Dziambor o heilowaniu: powinno być jednoznacznie potępione, tak samo jak wieszanie flagi LGBT na pomniku Jezusa
Artur Dziambor z Konfederacji wskazywał, że zachowanie takie jak gest heilownaia na marszu powinno być "jednoznacznie potępione, tak samo jak wieszanie flagi LGBT na pomniku Jezusa". - Niestety jesteśmy w trakcie dziwnej dyskusji, w której te skrajności sprawiają, że musimy się jakoś angażować. Ja się absolutnie, kategorycznie odcinam od wszelkich tego typu zachowań (...) Natomiast po lewej stronie oczekiwałbym odcięcia się od tamtych odlotowych zachowań różnych reprezentantów właśnie tego szeroko pojmowanego środowiska LGBT.
- Nasza temperatura sporu na ten temat zdecydowanie przekracza to, czym ten spór jest i jak ważny on jest dla społeczeństwa - dodał polityk.
"Nie ma żadnej zgody dla jakiekolwiek ideologii nazistowskiej"
Poseł PiS Bartosz Kownacki przekonywał, że wśród obozu rządowego "nie ma żadnej zgody dla jakiekolwiek ideologii nazistowskiej". Jak mówił, "to ruchy lewicowe, to ruchy LGBT są agresywne, to one atakują innych, narzucają swój sposób myślenia i żądają tego, aby ten sposób myślenia był jedynym przyjętym". - Jeżeli mówimy, że nie ma w Polsce miejsca na nazizm i faszyzm, to nie ma w niej także miejsca na komunizm. A od lat w Polsce, i to między innymi przez decyzje sądów, nie potrafimy zdelegalizować Komunistycznej Partii Polski - zwracał uwagę.
- Nie ma zgody na pewną ideologię. Natomiast - nieważne, czy ktoś jest gejem, lesbijką, czy ma jakiekolwiek inne poglądy, jako człowiek musi być szanowany - dodał przedstawiciel PiS.
Kownacki o areszcie dla Margot: widać, że jest dosyć krewki, więc na pewno w tym męskim areszcie sobie poradzi
Odniósł się też do sprawy aresztowania aktywistki Margot i to, że trafiła ona do męskiego aresztu, choć - jak sama się opisuje - czuje się kobietą. Kownacki mówił, każdy kto złamał prawo, powinien ponieść za to odpowiedzialność, "natomiast pan Margot znalazł całą rzeszę obrońców i miał wyjść z aresztu", a "sędzia, który wydał decyzję o areszcie był atakowany".
- Okazuje się, że nie siedzi w takim areszcie, w jakim powinien był siedzieć. A ja powiem bardzo jasno - to jest osoba, która podobno kiedyś miała nawet dziewczynę, widać, że dosyć krewki, więc na pewno w tym męskim areszcie sobie poradzi - dodał.
Czarzasty do Kowanckiego: robicie państwo ideologiczne i pan się w tym państwie bardzo dobrze czuje
Na te słowa zareagował lider SLD, wicemarszałek Sejmu Włodzimierz Czarzasty. - To, co pan mówi, jest po prostu chamskie. Co pan sugeruje? Czy pan widział, jak interweniowała policja w stosunku do ludzi, którzy byli na tych marszach, którzy byli przyduszani, jak posłowie nasi i Platformy Obywatelskiej siedzieli do godziny drugiej, trzeciej, czwartej na komisariatach policji, po to, żeby bronić tych ludzi? Czy pan widział tę samą policję, która tak samo traktowała ludzi, którzy heilowali? - zwrócił się do Kownackiego. - Niech pan tego człowieka nie uraża w ten sposób i niech pan nie sugeruje takich rzeczy, że jak jest krewki, to sobie w więzieniu poradzi - dodał.
- Robicie państwo ideologiczne i pan się w tym państwie bardzo dobrze czuje - kontynuował Czarzasty.
Zgorzelski: tutaj została już przekroczona bardzo poważna granica
Głos w dyskusji zabrał także wicemarszałek Sejmu z ramienia klubu Koalicja Polska-PSL-Kukiz'15 Piotr Zgorzelski.
- LGBT to jest nowy rodzaj złego, który jest - i tutaj nie mam żadnych wątpliwości - na rękę Prawu i Sprawiedliwości. To jest takie hodowanie nowego kozła ofiarnego, czyli stygmatyzowanie go, obrzydzanie w telewizji rządowej no i polaryzowanie na tej bazie społeczeństwa. Takim złem byli kiedyś uchodźcy, nadzwyczajna kasta, także Polskie Stronnictwo Ludowe. Mówiono, że należy nas wyeliminować z życia, co uznaję dalej za haniebne słowa (...) Ale oczywiście na podorędziu są jeszcze rewindykacje żydowskie czy roszczenia niemieckie - wskazywał.
Ocenił, że "to wszytko jest arsenał, który ma służyć wojnie propagandowej, która pięknie dzieli społeczeństwo". - Nawet jestem w stanie to zaakceptować, bo dotyczy to sporu politycznego, mniej lub bardziej kulturalnego. Natomiast dużo poważniejszą rzeczą jest to, jak wypowiadają się w tej kwestii osoby odpowiedzialne za nadzór pedagogiczny w regionach, w województwach. Jeżeli kurator oświaty mówi, że LGBT to wirus, a drugi kurator to powtarza - a mam wrażenie, że nie są to opinie i oceny odosobnione - to tutaj została już przekroczona bardzo poważna granica - dodał wicemarszałek.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVn24