Bezpodstawne manipulacje, konfabulacje, wymysły, psuedo-dzieło - tak Zbigniew Ziobro z PiS komentował raport komisji ws. śmierci Barbary Blidy, w czasie gdy jego główne założenia z sejmowej mównicy przedstawił Ryszard Kalisz.
Według wniosków i rekomendacji zawartych w przyjętym raporcie, były premier Jarosław Kaczyński i były minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro powinni stanąć przed Trybunałem Stanu, a b. szef ABW Bogdan Święczkowski i b. wiceszef tej Agencji Grzegorz Ocieczek - usłyszeć zarzuty karne. "Program polityczny PiS tworzył warunki do nieposzanowania godności wielu ludzi przez przyjmowanie dogmatu ich winy" - czytamy w dokumencie.
"Bo Kalisz chciał zostać jedynką"
- Raport Ryszarda Kalisza jest jedną wielką manipulacją. Jeśli nie zgadzał się z jakimiś tezami, to są pominięte. Jest sprzeczny z ustaleniami prokuratury, wyrokami niezawisłego sądu - ocenia Ziobro.
- Pan Kalisz walczył o jedynkę na liście SLD. Chciał przypodobać się swoim kolegom z partii, by uzyskać to, czego tak bardzo pragnął. Z tego powodu popełnił pseudo-dzieło oparte na manipulacjach i fałszywych oskarżeniach ludzi, którzy tak naprawdę wykonywali swoje obowiązki - mówił Ziobro. I kontynuował: - Z tego powodu jest ta erupcja nienawiści, oskarżeń, wpisująca się do tego w kalendarz kampanii wyborczej.
Ziobro o wniosku do TS: Mam nadzieję, że nie wymiękną
Europoseł PiS odnosząc się do informacji, że politycy SLD zbierają podpisy pod wnioskiem ws. stawienia go i prezesa PiS przed Trybunał Stanu, odparł: - Mam nadzieję, że nie wymiękną. - Dla mnie to byłaby tylko okazja do pokazania tej ciemnej strony mocy, gdyby doszło do procesu przed Trybunałem - powiedział.
Wyjaśnił, że doszłoby do "zestawienia dwóch światów" - świat korupcji i świata tych, którzy z tą korupcją walczyli. - To może być wielka klęska tych, którzy chcą walczyć z uczciwymi ludźmi - podkreślił Ziobro.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24