- Libertas i LPR zapewne zyskają na wystąpieniach Lecha Wałęsy z kilka procent – oceniał w ”Kawie na Ławę” Ryszard Kalisz. Polityk pytał o przyczyny, które skłaniają ikonę „Solidarności” do podróży na zjazdy eurosceptyków. - Nie róbmy takiego napięcia przy jakimś tam Libertasie, kto wie co to jest Libertas, konglomerat renegatów – komentował Eugeniusz Kłopotek z PSL.
- Z trudem przychodzi mi wypowiedzenie tych słów. Wygląda jednak na to, jakby Lech Wałesa zobowiązał się wcześniej do czegoś, co naprawdę dla niego nie jest dobre i dla Polski nie jest dobre – zastanawiał się Ryszard Kalisz z SLD.
Dodał, że Libertas, LPR i Roman Giertych zyskają dodatkowe poparcie, może nawet „kilka procent”, ze względu na autorytet polityczny Lecha Wałęsy. – Ja nie kandyduję do europarlamentu – przypomniał przy okazji tych słów obecny w studiu Roman Giertych.
„Przeciwko elementarnym interesom Polski”
Wicemarszałek Sejmu Stefan Niesiołowski z ubolewaniem i żalem wypowiadał się o wystąpieniach byłego prezydenta na zjazdach Libertasu. Jego zdaniem problemu nie można trywializować, sprowadzając np. do sprawy honorariów za przemówienia. – Popiera partię antyeuropejską, antyzachodnią, i nie w sensie agenturalnym, ale faktycznym, sprzymierzoną z Moskwą. Partię, która działa na rzecz rozbicia Unii a więc przeciwko elementarnym interesom Polski - mówił oburzony marszałek.
Libertas wziął w obronę nakcydujący do PE Michał Kamiński z Prawa i Sprawiedliwości, przypominając, że eurosceptyczna partia opowiada się za jak najszybszym wprowadzeniem waluty euro i powołaniem urzędu prezydenta Unii. Z drugiej strony zaznaczył, że Lech Wałęsa pełni oficjalne funkcje w Unii właśnie z ramienia rządu Donalda Tuska.
„Co za konglomerat renegatów”
Eugeniusz Kłopotek z PSL jest zdania, że ta sprawa jest traktowana zbyt poważnie. - Nie róbmy takiego napięcia przy jakimś tam Libertasie, kto wie czym jest Libertas. Po co komuś wiedzieć co to jest za konglomerat renegatów – przekonywał poseł. Zawyrokował też, że do europarlamentu mają szansę wejść jedynie te partie, które są w Sejmie.
Pozytywną stroną dyskusji o Lech u Wałęsie jest jego zdaniem większe zainteresowanie Polaków wyborami do europarlamentu.
Źródło: TVN
Źródło zdjęcia głównego: TVN24