Celnicy z przejścia granicznego w Hrebennem (woj. lubelskie) zatrzymali rano mężczyznę, który chciał przewieźć 800 nakrętek z nazwą jednej z markowych wódek. Celnicy podejrzewają, że miały zostać użyte do zakręcenia butelek z podrabianą wódką, ale zatrzymany ma inne wytłumaczenie.
Nakrętki próbował przemycić do Polski Paweł Ż., 34-latek z powiatu kraśnickiego. Mężczyzna ukrył je w czterech kanistrach, które przewoził w busie (pomiędzy siedzeniami wśród rozrzuconych ubrań roboczych).
Podejrzewając, że nakrętki mogą pochodzić z nielegalnej produkcji, celnicy powiadomili o przejętym towarze właściciela praw do znaku towarowego.
- Mogły one zostać wykorzystane do butelek napełnionych podrobionym alkoholem - informuje Marzena Siemieniuk, rzeczniczka prasowa Izby Celnej w Białej Podlaskiej.
Tłumaczył, że nakrętki miał sprzedać na złom
34-latek ma jednak inne wytłumaczenie. Jak tłumaczył celnikom, miał zamiar sprzedać nakrętki jako złom i zarobić na tym interesie aż… 10 złotych.
Funkcjonariusze podejrzewają, że Paweł Ż. przemycał towar na konkretne zamówienie.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Służba Celna