Radni z Giżycka mają do rozstrzygnięcia trudną kwestię: czy trzy leszcze w herbie miejskim mają być chude, czy grube. Aktualnie są grube, ale przygotowując się do obchodów 400-lecia Giżycka odkryto, że przed 1989 r. leszcze były chude. Teraz Urząd ma dylemat. Postanowiono jednak przeprowadzić sondę i rozstrzygnąć, które ryby w herbie prezentują się lepiej.
Okazją do zmiany herbu miasta ma być 400-lecie nadania praw miejskich w Giżycku. Jak się jednak okazuje, nie będzie to takie proste. Zdania mieszkańców miasta są podzielone, jedno wolą leszcze grubsze, inni uważają że smukłe ryby prezentują się bardziej elegancko.
Wydział Promocji Miasta postanowił przeprowadzić sondę wśród mieszkańców Giżycka. Okazało się, że ponad 60 proc. opowiada się za szczuplejszą wersją leszczy.
Urzędnikom taka wersja odpowiada. - Giżycko, jako miasto bardzo aktywne, gdzie można spędzać ciekawie i aktywnie czas, może poszczycić się aktywnymi, szczupłymi leszczami, dlaczego te leszcze nie mają być fit? - pyta Małgorzata Kulas-Szyrmer z Wydziału Promocji Urzędu Miejskiego w Giżycku.
Chudsze, to nie leszcze
Okazuje się jednak, że problem może być trudniejszy do rozwiązania, a sama demokracja nie wystarczy. Według opinii ichtiologa Karola Napory prezentowana w herbie chudsza wersja ryb to wcale nie leszcze.
- Leszcze są rybami szerokimi, płaskimi, bardzo mocno wygrzbieconymi, natomiast te ryby są podobne do siei lub sielawy w kształcie ciała - powiedział. To może to przysporzyć Radzie Miasta i mieszkańcom jeszcze więcej dylematów.
Ostatecznie jednak opinię wyda Komisja Heraldyczna, która oprócz tuszy ryb weźmie również pod uwagę inne aspekty takie jak tradycje miasta i zasady heraldyki.
Źródło: Fakty TVN
Źródło zdjęcia głównego: Fakty TVN