- Bardzo źle, że Wiktor Juszczenko rozwiązał parlament. Wybory nie przyniosą przełomu i odwleką poważne rozmowy o członkostwie Ukrainy w UE i NATO – komentował na gorąco decyzję prezydenta Ukrainy o wcześniejszych wyborach Aleksander Kwaśniewski w „Kropce nad i”. Oceniając polityczne rozgrywki między rządem a Pałacem w Polsce stwierdził, że w porównaniu z Ukrainą to „pieszczoty”.
Prezydent Wiktor Juszczenko podjął decyzję o rozwiązaniu parlamentu wieczorem. To finał wielomiesięcznych sporów z premier Julią Tymoszenko, efektem których było zerwanie miesiąc temu koalicji „pomarańczowych”. Zdaniem Kwaśniewskiego Juszczenko popełnił błąd.
- Wybory nie przeniosą innego rezultatu niż te przed rokiem, a nawet mogą się skończyć klapą dla partii prezydenta. Najgorsze jednak, że odwlekają poważne rozmowy na temat wejścia Ukrainy do UE i NATO. To gruby błąd i bardzo tego żałuję - stwierdził.
Prezydent z premierem "pieszczą się"
Według byłego prezydenta spory Lecha Kaczyńskiego z Donaldem Tuskiem (na przykład konflikt o to, kto ma jechać na szczyt Unii Europejskiej), choć „żałosne” i „obniżające prestiż Polski”, są zdecydowanie mniejszego kalibru. - W porównaniu z tym, co widziałem na Ukrainie to, co uprawiają Tusk i Kaczyński, to pieszczoty – ocenił.
Referendum ws. szpitali bez sensu
Kwaśniewski jest przeciwny proponowanemu przez prezydenta referendum na temat reformy służby zdrowia. - Referendum to bardzo delikatny instrument i w tym przypadku nie ma sensu. Nie wyobrażam sobie nawet pytania, jakie można by zadać – uważa.
"Jestem politycznym seniorem"
Pytany, czy zamierza kandydować po raz kolejny na prezydenta, Kwaśniewski zdecydowanie zaprzeczył. - Jestem politycznym seniorem i nie będę kandydował do żadnego urzędu. Nie ma żadnego haczyka w konstytucji: sprawa jest jasna, po dwóch kadencjach prezydent kończy misję. Eurodeputowanym też nie zostanę – zastrzegł.
"Akcja w PZPN to gruby błąd"
Zdaniem byłego prezydenta akcja ministra sportu w PZPN była „od początku nietrafiona”. - Było wiele szans, które rząd ominął, żeby dokonać niezbędnych zmian w PZPN w porozumieniu z FIFA. Nie skorzystano z nich, a nagle ta akcja na 20 dni przed wyborami. Od razu widać, że chodzi o władzę w Związku i transmisje meczy. Media już piszą, że za tym jedna z ważnych stacji telewizyjnych w Polsce – stwierdził Kwaśniewski.
Były prezydent ocenił, że wprowadzenie kuratora do PZPN było nieprzygotowane, naiwne i populistyczne. – To był błąd. Momentem kiedy karta się PiSowi odwróciła było pokazanie dr G. w kajdankach. To będzie taki moment dla PO, bo pewnych granic się nie przekracza. Rząd wykazał nieskuteczność i nieumiejętność poruszania się w świecie prawa – uznał.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24