W wyborach parlamentarnych 50 proc. głosów dla Platformy Obywatelskiej, dokładnie połowa mniej dla Prawa i Sprawiedliwości. Jolanta Kwaśniewska zaś - prezydentem. To wyniki najnowszego sondażu wyborczego Millward Brown SMG/KRC dla TVN24.
Do urn, gdyby wybory parlamentarne odbyły się 26 lipca, poszłoby 51 proc. badanych. Na pewno nie wzięłoby udziału w wyborach 31 proc. ankietowanych.
Z tych, którzy zadeklarowali, że pójdą do wyborów lub jeszcze nie są zdecydowani (razem 69 proc.) 50 proc. osób pytanych, na kogo by zagłosowali, odpowiedziało, że na Platformę Obywatelską. Prawo i Sprawiedliwość mogłoby liczyć na dokładnie połowę głosów mniej - 25 proc.
Oprócz tych dwóch partii do Sejmu dostałby się jedynie Sojusz Lewicy Demokratycznej, z 8 proc. poparciem. Polskie Stronnictwo Ludowe zdobyłoby zaledwie 3 proc. głosów, o 2 proc. mniej niż wynosi wyborczy próg.
Kwaśniewska wyprzedza Tuska
W kolejnym badaniu ankietowanych spytano, na kogo zagłosowaliby w wyborach prezydenckich. Tu wyniki są dużo mniej zróżnicowane.
Z ogółu 85 proc. osób, które zadeklarowały udział w wyborach, jeśli miałyby miejsce 26 lipca (73 proc. - "tak, wziąłbym udział", 12 proc. - "jeszcze nie wiem/trudno powiedzieć"), 26 proc. chciałoby głosować na Jolantę Kwaśniewską.
Donald Tusk mógłby liczyć na 23 proc. głosów, a trzeci w rankingu Włodzimierz Cimoszewicz na 11 proc. Tuż za nim uplasował się Lech Kaczyński (10 proc.) oraz Andrzej Olechowski (8 proc.).
Sondaż przeprowadzono telefonicznie w dniach 21-23 lipca 2009 r. na reprezentatywnej, ogólnokrajowej grupie 1004 pełnoletnich Polaków.
Była prezydentowa ma się coraz lepiej
Jeszcze niedawno, w sondażu PBS DGA dla "Gazety Wyborczej" Tusk wyprzedzał w I turze Kwaśniewską o trzy punkty procentowe. Tusk miałby - według wyników z początku lipca - zdobyć 26 proc. głosów w pierwszej turze wyborów prezydenckich. Druga tura należałaby już jednak do Kwaśniewskiej - zarówno w starciu z obecnym premierem, jak i prezydentem Lechem kaczyńskim. Pierwszego miałaby zwyciężyć 57:43 proc., drugiego aż 75:25 proc.
Była Pierwsza Dama podkreślała wtedy, że wyniki są dla niej miłe, ale w wyborach prezydenckich nie zamierza kandydować.
Źródło: TVN24, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24