Kutz: Ziobro z Kaczyńskim zamordowali niewinną kobietę

Kutz podkreślił w rozmowie z "Newsweekiem Polska", że przyjął projekt raportu z prac komisji śledczej badającej okoliczności śmierci Barbary Blidy z wielką ulgą. - Ponad 260 stron demaskuje na naszych oczach tak zwaną IV RP, czyli całą grupę Jarosława Kaczyńskiego i Zbigniewa Ziobry. Warto go przeczytać od deski do deski. W tym sensie jest historycznie ważny, bo można z niego nie tylko odczytać, na czym polegało nadużycie władzy w ówczesnej Polsce, ale i przestrzegać rządzących przed wchodzeniem na ścieżkę współczesnego bezprawia – powiedział.

Ludzka tragedia

I dodał: - Ma on też znaczenie w bieżącej polityce dlatego, że jest to właściwie ocena tego, co stoi za Jarosławem Kaczyńskim, a on przecież ciągle aspiruje do władzy nad Polską. Myślę, że są to najgorsze papiery, jakie mógł sobie wyrobić własnym kosztem.

Były poseł PO nie kryje oburzenia reakcją posłów PiS na projekt raportu autorstwa Ryszarda Kalisza z SLD, którzy nazwali dokument skandalicznym.

- Mogliby tak mówić, gdyby nie chodziło o tragedię ludzką. Oni zamordowali niewinną kobietę! To, co wczoraj powiedzieli, jest haniebne. Kaczyński stroi jakieś żarty o Syberii, a Ziobro udaje głupka i traktuje - nawet teraz - Barbarę Blidę jak przestępcę – stwierdził Kutz. - Świadczy to o strachu i braku jakiejkolwiek klasy. Ich postawa demaskuje ich do końca. Ja się wstydzę, że muszę to komentować. To jest żenujące. Okropni ludzie, okropni – ocenił były polityk PO.

Pełna władza

Według Kutza, skoro Kaczyński i Ziobro mieli pełną władzę w rządzie, to zgodnie z naszym porządkiem prawnym, za przestępstwa, jak te opisane w raporcie kwalifikują się

Sejm nie da rady?

Pytany, czy Sejm ma szansę przegłosować postawienie Kaczyńskiego i Ziobry przed TS odpowiedział: - Myślę, że nie. To się pewnie wszystko rozmydli dlatego, że droga do TS jest dość daleka i skomplikowana. Przede wszystkim potrzebna odpowiednia liczba głosów, aż 274. Myślę, że nie będzie tego chciała Platforma Obywatelska, bo konsekwencje TS są w dalszej perspektywie zbyt skomplikowane i zbyt poważne.

GRZEGORZ NAPIERALSKI BRONI RAPORTU RYSZARDA KALISZA W "KROPCE NAD I"

Źródło: newsweek.pl