- Powinniście Jarosława Kaczyńskiego w rękę całować, bo to dzięki niemu jesteście teraz w TVP – mówił w „Magazynie 24 godziny” Kazimierz Kutz z PO do Krzysztofa Bosaka, byłego posła LPR, a obecnie członka rady programowej TVP. – TVP to spółka niezależna i dlatego doszło tam do takiej zmiany – odpowiadał Bosak.
Kazimierz Kutz, senator PO, nie miał wątpliwości, kto odpowiada za to, że w TVP rządzi teraz ekipa związana z Ligą Polskich Rodzin. – Ta cała grupa, która weszła do TVP, to są bohaterowie akcji, którą zaplanował lider PiS – mówił Kutz. – To Jarosław Kaczyński zrobił trzy lata temu skok na telewizję – twierdził poseł PO, który nazwał ten moment „żałosnym i patologicznym cudem na Wisłą”. – Kaczyński jest waszym „Panem Bogiem”, powinniście go rękach całować – zwrócił się do Krzysztofa Bosaka, byłego posła LPR, a obecnie członka rady programowej TVP.
Szykuje się bojkot TVP
- Czy my rozmawiamy o TVP, czy odczytujemy przekazy dnia Platformy Obywatelskiej? – zapytał Krzysztof Bosak. Członek rady programowej TVP stwierdził, że "nie uważa ludzi sympatyzujących z prawicą za ułomnych i niezdatnych do pełnienia funkcji w mediach". – Nie chodzi tu o polityczne rodowody, ważne kto co robi – mówił Bosak. A tu – według niego – TVP nie ma się czego wstydzić, bo „w programie nie ma przekazu nacjonalistycznego i politycznego ekstremizmu”. Były polityk LPR odniósł się tym samym do apelu artystów, którzy wezwali, by 3 maja zbojkotować TVP i wcale jej nie oglądać. Artyści zaprotestowali w ten sposób przeciwko Telewizji Publicznej, na której czele stoi Piotr Farfał, nazywany przez nich neofaszystą. Pod apelem podpisali się m.in. Krzysztof Krauze, Andrzej Wajda i Agnieszka Holland.
Bosak: Stoi za tym "Gazeta Wyborcza"
Krzysztof Bosak nie miał wątpliwości, kto tak naprawdę stoi za tym apelem. - Jestem zdziwiony, że pan Krzysztof Krauze włącza się w mechanizm nagonki, kierowanej przez „Gazetę Wyborczą” – ocenił Bosak. Według niego, „potrzebna jest refleksja nad tym co się dzieje w TVP”, a nie walka za pomocą inwektyw. – TVP grozi załamanie finansowe i nie wiadomo, czy spółka to przetrwa – mówił Bosak, wskazując na malejące wpływy z abonamentu, co przekłada się m.in. na masowe zwolnienia.
- Istota leży w tym, żeby zabrać wpływy partii na media publiczne – mówił z kolei Kazimierz Kutz. Według niego, „telewizja publiczna powinna być kontrolowana przez społeczeństwo, a nie przez partie”. - Trzeba określić kryteria wobec ludzi, którzy będą mogli przekroczyć próg TVP i rządzić - spuentował Kutz.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24