Skazany za seksualne wykorzystywanie nieletnich były dyrektor i dyrygent nieistniejącego już chóru Polskie Słowiki Wojciech Krolopp będzie odsiadywał karę w zakładzie zamkniętym - poinformował w poniedziałek rzecznik dyrektora Okręgowej Służby Więziennej w Poznaniu Zbigniew Dolata.
Oznacz to, że siedzący w tej chwili w Areszcie Śledczym Krolopp będzie przeniesiony do zakładu karnego, gdy tylko gdzieś w okręgu poznańskim zwolni się miejsce.
Sześć lat dla dyrygenta-pedofila
Dyrygent i dyrektor Polskich Słowików w 2005 r. został skazany prawomocnym wyrokiem na 6 lat więzienia za kilkunastokrotne wykorzystanie seksualne w latach 1994-1996 trzech nieletnich chórzystów. Do przestępstw doszło w czasie krajowych i zagranicznych wyjazdów na występy Polskich Słowików.
Oprócz kary pozbawienia wolności skazano go też na sześcioletni zakaz pracy z dziećmi i młodzieżą po wyjściu na wolność. Wyrok ten potwierdził Sąd Najwyższy.
Już był na wolności
W grudniu 2007 roku, ze względu na zły stan zdrowia (skazany jest nosicielem HIV) Sąd Okręgowy w Słupsku zezwolił muzykowi na półroczny pobyt na wolności. Po sześciu miesiącach na wolności dyrygent zgłosił się do poznańskiego aresztu i teraz czeka na miejsce w zakładzie zamkniętym.
Ubiega się też o następną, miesięczną przerwę w odbywaniu kary i o przedterminowe warunkowe zwolnienie po odbyciu połowy zasądzonej kary.
Koniec Polskich Słowików
Polskie Słowiki działały ponad 50 lat. Chór, który co roku dawał 120-140 koncertów, założył Jerzy Kurczewski. Po zatrzymaniu Wojciecha Kroloppa władze Poznania zdecydowały o rozwiązaniu chóru. Obecnie działa Poznański Chór Chłopięcy pod dyrekcją Jacka Sykulskiego.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24