Członkostwo w Sojuszu Północnoatlantyckim było kamieniem milowym na drodze ku bezpieczeństwu Polski - powiedział prezydent Bronisław Komorowski w bazie lotniczej w Łasku koło Łodzi. Zaznaczył, że w tej sprawie trzeba było wielkiego polskiego wysiłku i pomocy sojuszników.
Prezydent, razem z szefem MON Tomaszem Siemoniakiem, odwiedził 32. Bazę Lotnictwa Taktycznego w przeddzień 15. rocznicy wstąpienia Polski do NATO.
@prezydentrp B.Komorowski i min. @TomaszSiemoniak rozpoczęli wizytę w #32BLT, gdzie stacjonują polskie Jastrzębie. pic.twitter.com/0UVX8eERuG
— Ministerstwo Obrony (@mon_pl) March 11, 2014
- Będziemy podsumowywali w ciągu tego roku to, co nam udało się osiągnąć, wszystkie polskie sukcesy. Będziemy także szukali źródeł polskich słabości - zapowiedział Komorowski. Jego zdaniem, "kamieniem milowym na drodze poprzez polską wolność do umocnienia pozycji Polski, zbudowania bezpieczeństwa narodu i państwa było członkostwo w Sojuszu Północnoatlantyckim".
Strategiczny cel Polski
Komorowski zaznaczył, że nie przypadkiem Polska najpierw stała się członkiem NATO, a dopiero potem UE.
- Ta kolejność osiągania strategicznie ważnych dla Polski celów nie była przypadkowa. Uważaliśmy zgodnie z polskim doświadczeniem historycznym, że po pierwsze - bezpieczeństwo - mówił Komorowski. Przypomniał, że nie wszyscy chcieli szybko widzieć Polskę w NATO i UE. Ocenił, że aby zostać członkiem tych organizacji, trzeba było wielkiego polskiego wysiłku i pomocy sojuszników. - Jestem przekonany, że Polacy długo będą pamiętali zasługi tych wszystkich, którzy ułatwiali nam drogę ku bezpiecznemu światu zachodniemu - powiedział prezydent.
Podziękował przy tym USA za zrozumienie problemu bezpieczeństwa Polski.
Sojusz polsko-amerykański
Prezydent mówił również, że sztandarem modernizacji polskich sił zbrojnych jest niewątpliwie program wyposażenia polskich sił zbrojnych w samolot wielozadaniowy F-16. Dodał, że to także dowód na to, "że polityczna zgoda buduje siłę polskiej armii". Odnosząc się do samej bazy Komorowski powiedział, że jest to szczególne miejsce, "gdzie istnieje jedyny de facto garnizon polsko-amerykański".
- To miejsce, gdzie widać gołym okiem trwający dalej sojusz polsko-amerykański w ramach Sojuszu Północnoatlantyckiego. Gdzie widać na co dzień, a także w momentach szczególnych, kiedy zaczynamy cenić coraz bardziej kwestie związane z polskim bezpieczeństwem, praktyczny wymiar naszego członkostwa w sojuszu, postęp w zakresie modernizacji polskiej armii i realny wymiar współpracy polsko-amerykańskiej - zaznaczył prezydent. W jego opinii, takim realnym wymiarem jest obecność żołnierzy amerykańskich na terenie Polski, w Łasku.
- Oczywiście chcielibyśmy widzieć jak największe zaangażowanie sił zbrojnych Ameryki także tutaj na naszym polskim terytorium w ramach systemu natowskiego, ale cenimy w sposób szczególny także to, że stała obecność żołnierzy amerykańskich w Łasku to dobra okazja do wspólnego szkolenia pilotów, do ćwiczeń, takich, jakie będą mieć miejsce w najbliższych dniach - dodał. Do czwartku na ćwiczenia do Polski ma przybyć 12 amerykańskich F-16 wraz z 300 żołnierzami personelu.
W Łasku stacjonuje eskadra polskich samolotów wielozadaniowych F-16. To także miejsce, w którym rotacyjnie, w ramach polsko-amerykańskiego porozumienia, stacjonuje komponent lotniczy Sił Powietrznych Stanów Zjednoczonych.
Apel do sił politycznych
Prezydent zaapelował w Łasku do wszystkich partii o wspólny wysiłek na rzecz kontynuowania programu dalszej modernizacji polskich sił zbrojnych.
- Apeluję do wszystkich sił politycznych o zgodę w obszarze spraw ważnych dla bezpieczeństwa kraju. Apeluję o wspólny wysiłek na rzecz kontynuowania kosztownego, ale niezbędnego programu dalszej modernizacji polskich sił zbrojnych - powiedział Komorowski w bazie lotniczej w Łasku koło Łodzi. - To jest o tyle ważne, że w każdym okresie przedwyborczym rosną pokusy wydawania pieniędzy czy obietnic wydania pieniędzy i często jest tak, że problemy obronności mogą zostać polityczną sierotą - dodał. Komorowski podkreślił także wolę utrzymania wskaźnika 1,95 PKB z przeznaczeniem na bezpieczeństwo państwa.
- Jestem przekonany, że podsumowanie dorobku Polski w ramach 15-lecia w Sojuszu Północnoatlantyckim będzie zachętą do podtrzymania dotychczasowego kursu na nowoczesność polskich sił zbrojnych. Będzie podtrzymaniem woli państwa polskiego utrzymania w dalszym ciągu najważniejszego, najsilniejszego fundamentu modernizacji, jakim jest ustawa z 2001 r. łącząca poziom finansowania obronności na poziomie 1,95 PKB ze wzrostem gospodarczym - mówił prezydent.
Autor: mac//kdj / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvn24