Mateusz nie jest taki zły, a Piotruś chciał tylko pomóc koledze - tak o zabójcach policjanta Andrzeja Struja piszą ich znajomi. Kiedy większość warszawiaków przesyłała jeszcze kondolencje rodzinie ofiary, na jednym z popularnych portali rozpoczęła się bulwersująca dyskusja. Koledzy morderców piszą o nich jak o bohaterach, organizują dla nich pomoc i obrażają policjantów.
Źródło: tvnwarszawa.pl