- My zabezpieczamy centrową flankę obozu Zjednoczonej Prawicy - powiedział w "Faktach po Faktach" TVN24 Jarosław Gowin. Wicepremier odniósł się w ten sposób do swojej nowej partii Porozumienie, której utworzenie ogłoszono w sobotę.
- Polska liberalna miała swoją szansę przez osiem lat rządów Platformy i wykorzystała ją źle - ocenił wicepremier. Na pytanie, czy partia Porozumienie ma stanowić przeciwwagę dla Solidarnej Polski Zbigniewa Ziobry odparł, że "tu zupełnie nie chodzi o rywalizację ze środowiskiem Zbigniewa Ziobry".
- Z jednej strony chcemy poszerzyć wpływ obozu Zjednoczonej Prawicy, aby w 2019 roku zwiększyć szansę na samodzielne rządy, z drugiej strony mi i innym członkom Porozumienia zależy, aby w naszym rządzie były położony akcent na przykład na kwestię obniżania podatków, wspieranie małych i średnich przedsiębiorstw - kontynuował. Dodał, że partii Porozumienie "zależy także na zmianach w sposobie uprawiania polityki". Podkreślił między innymi, że chodzi o wprowadzanie tych zmian w ramach "dialogu społecznego".
"W centrum jest o kogo powalczyć"
Jarosław Gowin odniósł się także do zarzutów ze strony polityków opozycji, którzy partię Porozumienie określili jako "przystawkę" Prawa i Sprawiedliwości.
- Nie dziwię się takim komentarzom. Niedawno czytałem przenikliwy tekst publicystyczny w "Gazecie Wyborczej", skrajnie krytyczny wobec mnie. Ten publicysta napisał, że wszyscy, którzy źle życzą obozowi rządowemu powinni zaciskać kciuki, żeby projekt Porozumienie się nie powiódł - mówił.
- Bo my zabezpieczamy centrową flankę obozu Zjednoczonej Prawicy - powiedział. Dodał również, że "jeśli obóz ma się gdzieś poszerzać, to już nie na prawo".
- Tam już jest Prawo i Sprawiedliwość, a jeszcze bardziej Solidarna Polska, która na przykład w wielu sprawach europejskich ma więcej akcentów eurosceptycznych - zaznaczył. Podkreślił, że "tam rzeczywiście nie widać wyborców, którzy mieliby alternatywy wobec PiS i Solidarnej Polski".
- W centrum jest o kogo powalczyć, jest wielu ludzi, których do naszego programu można przekonać - podsumował.
"Także opozycja głosowała za moimi projektami"
- Jest wielu ludzi niezdecydowanych. Jeśli ktoś uważa, że warto stawiać na niskie podatki, działalność małych i średnich przedsiębiorstw i łączyć to z takimi wartościami jak rodzina, patriotyzm to Porozumienie jest ofertą dla takich ludzi - zaznaczył wicepremier.
Gowin pytany był również o swoją Ustawę 2.0, dotyczącą szkolnictwa wyższego - "Konstytucję dla nauki".
- Do tej pory, wszystkie ustawy które przygotowałem, w tym dwie bardzo ważne, o innowacyjności, były przyjmowane nieomal jednomyślnie. Także opozycja głosowała za moimi projektami - podkreślił.
- Jestem przekonany, że to samo będzie z ustawą o szkolnictwie - dodał. Zaznaczył, że "ta ustawa, Konstytucja dla nauki powstała właśnie w duchu porozumienia, głębokiego dwuletniego dialogu ze środowiskiem naukowym".
- Jeśli krytycy mojej ustawy, i z Prawa i Sprawiedliwości i opozycji, przeczytają ją dokładnie i zapoznają się z opiniami środowisk akademickich, jestem przekonany, że ostatecznie podniosą za nią rękę - skwitował.
"Co do rekonstrukcji, spekulacje są przedwczesne"
Podczas programu padło także pytanie o to, czy po rekonstrukcji rządu, Jadwiga Emilewicz (PiS) zastąpi Jana Szyszko na stanowisku ministra sprawiedliwości.
- Co do rekonstrukcji rządu, na razie jakiekolwiek spekulacje są przedwczesne. W piątek miało się odbyć wspólne posiedzenie kierownictwa Prawa i Sprawiedliwości, Solidarnej Polski i jeszcze Polski Razem. Ze względu na chorobę prezesa Jarosława Kaczyńskiego, musieliśmy to spotkanie przełożyć. Mam nadzieję, że dojdzie do niego w tym tygodniu, i będę mógł powiedzieć dużo więcej. Co nie znaczy, że będę chciał - powiedział Jarosław Gowin.
Dodał też, że na temat rekonstrukcji rządu rozmawiał z Jarosławem Kaczyńskim "wielokrotnie".
- Nawet w ubiegłym tygodniu, w tym czasie kiedy się kurował. Rozmawialiśmy na ten temat, ale na razie koncentrujemy się na kwestiach programowych, na punktach, które trzeba poprawić - podkreślił.
Na pytanie o to, czy rządowi należy się głęboka rekonstrukcja, odpowiedział:
- O tym jako pierwsi będą wiedzieli moi partnerzy z Prawa i Sprawiedliwości i Solidarnej Polski - podsumował wicepremier.
Autor: jz/sk / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24