W środę ma dojść do spotkania polityków PO i PSL w sprawie nowej ustawy o IPN - dowiedział się portal tvn24.pl. Ludowcy chcą przekonać PO do swojego projektu ustawy o IPN. Platforma z ekspertami pracuje jednak nad własnymi rozwiązaniami.
Koalicjanci mają się spotkać, by omówić wspólne stanowisko w sprawie nowej ustawy o IPN. Na razie ich propozycje znacznie się różnią.
PSL będzie przekonywać
- W środę będziemy przekonywać naszego koalicjanta do naszej propozycji. Zobaczymy, co da się osiągnąć - zapowiada Stanisław Żelichowski, szef klubu ludowców.
Projekt PSL składa się z dwóch części. Pierwsza zakłada, że pion śledczy zostanie wyodrębniony z IPN. - Pion śledczy powinien działać osobno i spokojnie pracować nad teczkami. Nie ma sensu otwierać wszystkich na raz, bo po pierwsze potrwałoby to 15 lat, a po drugie jedne teczki wychodziłyby na światło dzienne szybciej niż inne – wyjaśnia Żelichowski. Obecnie pion śledczy Instytutu, czyli Główna Komisja Ścigania Zbrodni Przeciw Narodowi Polskiemu prowadzi m.in. śledztwa w sprawie zbrodni nazistowskich i komunistycznych.
Zgodnie z drugą częścią projektu, IPN zostałby przekształcony w jednostkę naukowo-badawczą. – Akta byłyby udostępniane tym, którzy się tym interesują, czyli naukowcom – podkreśla szef klubu PSL. Dopytywany, czy oznacza to ograniczenie dostępu dla dziennikarzy, powiedział tylko: "to będzie sprawa wtórna".
Platforma ma swój plan
PO nie chce na razie komentować propozycji ludowców. – Nie odrzucamy żadnego rozwiązania. Trzeba o tym porozmawiać – mówi dyplomatycznie Sebastian Karpiniuk z PO. Jego partia chce przygotować swój projekt. W tym celu eksperci analizują dotychczasowe akty prawne w sprawie IPN i lustracji, zwłaszcza w kontekście orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego, który zakwestionował dużą część ustawy lustracyjnej. – Na pewno chcemy rozszerzyć dostęp do archiwum, by każdy Polak mógł się z nimi zapoznać. Potrzebne są także rozwiązania, które dadzą szansę obrony własnego imienia osobom, które zostały pomówione - zaznacza Karpiniuk. I dodaje, że późną jesienią projekt powinien znaleźć się w Sejmie.
Pretekstem do zmian w ustawie jest m.in. sprawa byłego prezydenta Lecha Wałęsy. IPN nie zamieścił jego nazwiska w katalogu osób represjonowanych w komunizmie. CZYTAJ WIĘCEJ
Źródło: tvn24.pl, policja KSP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24