- Chcę pogratulować Tuskowi, bo nie jest łatwo przyznać się do całkowitej klęski i do wycofania się z wielotygodniowej argumentacji - tak Janusz Palikot skomentował decyzję premiera o zawieszeniu procesu ratyfikacji umowy ACTA. Jednocześnie pogratulował "sukcesu" uczestnikom protestów. Ci ostatni, w piątkowe popołudnie znów wyszli na ulice kilku miast, ale zdecydowanie mniej licznie.
- Tusk pokazał tutaj coś, co jest bardzo rzadkie w polityce, że można się wycofać z nawet najbardziej stanowczej własnej opinii - podkreślił lider Ruchu Palikota.
Pogratulował jednocześnie protestującym przeciw umowie ACTA. - To jest wspaniały, fantastyczny sukces Anonimowych i oni są tutaj głównymi bohaterami - mówił.
Protesty mimo zawieszenia ACTA
Premier zawiesza ratyfikację umowy, ale internauci nie zawieszają swoich protestów. Na piątkowe popołudnie zaplanowano manifestacje w kilku dużych miastach - m.in. w Toruniu, Łodzi i Wrocławiu. Protestujący zjawili się, ale niezbyt licznie.
W Toruniu niewielka grupa młodych ludzi zebrała się w centrum miasta. Niektórzy z przeciwników ACTA cieszą się z decyzji premiera, inni mówią, że mu nie ufają. - Zobaczymy co będzie. Nadal jesteśmy za referendum ws. ACTA - twierdzą ci pierwsi. - Cieszymy się z decyzji premiera, która pokazuje że warto było to zrobić – mówią o protestach inni. Ich zdaniem, zawieszenie ratyfikacji ACTA to efekt ich sprzeciwu.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24