Czy świńska grypa dotarła już do Polski? W szpitalu na warszawskiej Woli hospitalizowana jest młoda Meksykanka z podejrzeniem wirusa świńskiej grypy. W tym samym szpitalu na obserwacji jest jeszcze mężczyzna, a w placówce w Elblagu 26-letnia kobieta. Jednak jak zapewnia Główny Inspektorat Sanitarny w tych dwóch przypadkach już wykluczono zarażenie.
Jak dowiedziała się TVN Warszawa do wojewódzkiego szpitala zakaźnego na Woli trafiła kobieta z podejrzeniem zarażenia wirusem świńskiej grypy. Po tym, jak kilka dni temu wróciła z podróży do Meksyku, gorzej się poczuła i zgłosiła do lekarza z objawami przeziębienia. Ten uznał, że to zwykłe przeziębienie. Jednak po tym, jak w mediach nagłośniono sprawę świńskiej grypy, kobietę przebadano jeszcze raz. Okazało się, że ma wszystkie objawy typowe dla świńskiej grypy. Wyniki badań będą znane za dwa dni.
Jak się udało ustalić TVN Warszawa, kobieta jest obywatelką Meksyku, która przyleciała w piątek do Polski.
Oprócz niej w szpitalu przebywa również mężczyzna, który po powrocie z Meksyku do Polski trafił na obserwację - informuje stacja. Tomasz Misztal z GIS zapewnia jednak, że w tym przypadku wykluczono już zarażenie.
26-latka z Elbląga czeka na wyniki
Z podobnymi objawami zgłosiła się do lekarze 26-letnia mieszkanka Elbląga, która cztery dni temu wróciła z Meksyku. Ten skierował kobietę do szpitala. Kiedy 26-latka nie stawiła się w placówce, rozpoczęto poszukiwania. Udało się ją odnaleźć. Kobieta przebywa teraz na oddziale zakaźnym elbląskiego szpitala.
Przeszła juz wszystkie badania. Wyniki pobranych z gardła i nosa wymazów mają być znane w ciągu doby.
Według informacji podanych przez GIS i w tym przypadku nosicielstwo wirusa świńskiej grypy zostało wykluczone.
Wcześniej okazało się, że kobieta, która zgłosiła się do szpitala w Zielonej Górze z podejrzeniem zakażenia wirusem świńskiej grypy, nie jest jego nosicielem
Jak zauważa Główny Inspektorat Sanitarny, osób zgłaszających się do lekarzy może być więcej, bo w ostatnim czasie z Meksyku do Polski przyjechało ok. 50 osób.
Już dwóch chorych w Europie
Najgroźniejsza jest sytuacja w Meksyku, gdzie pojawił się wirus. Na świńską grypę zmarły już tam 152 osoby. Władze wprowadziły specjalne obostrzenia. W trybie nadzwyczajnym pracuje wiele urzędów i instytucji, zamknięte są szkoły w całym kraju.
60 przypadków zachorowania odnotowano w USA. W Europie potwierdzono do tej pory tylko dwa przypadki zarażenia wirusem - oba w Hiszpanii.
Źródło: tvnwarszawa.pl, TVN24, IAR
Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA