Żołnierze oskarżeni o ostrzał Nangar Khel nie bezcześcili zwłok w Afganistanie i nie są odpowiedzialni za wysadzenie bunkra w Iraku, w wyniku czego mili zginąć cywile. Prokuratura zdecydowała o umorzeniu śledztw dotyczących tych dwóch wątków.
Oba śledztwa były wyłączone z głównej sprawy ostrzelania afgańskiej wioski przez oskarżonych wojskowych.
Znieważenie zwłok
Do pierwszego przestępstwa miało dojść w lipcu 2007 roku. Śledztwo dotyczyło ewentualnego znieważenia zwłok dwóch bojowników talibańskich przez polskich żołnierzy. Prokuratura nie doszukała się przestępstwa. - Polecenie przełożonych przetransportowania zwłok do bazy Wazi-Kwa zostało zrealizowano w sposób sprawny i nie było tam żadnych działań, które można uznać za znieważanie zwłok – powiedział prokurator Przybył.
Wysadzenie bunkra
Drugi umorzony wątek dotyczy wydarzenie z Iraku z 2004 roku. W wyniku "nieostrożnego obchodzenia się z bronią i amunicją", żołnierze z 1. plutonu rozpoznawczego 1. grupy bojowej drugiej zmiany Polskiego Kontyngentu Wojskowego mieli spowodować śmierć Irakijczyków. Miało to nastąpić przez nieumyślne wysadzenie bunkra, w którym rzekomo znajdowały się osoby cywilne. Także to śledztwo zostało umorzone. - Brak jest dostatecznych danych uzasadniających podejrzenie popełnienia tego czynu – tłumaczył prokurator. Jak dodał, kluczowe znaczenie w tym wątku śledztwa miały zeznania jednego z lekarzy, który badał bunkry po akcji polskich żołnierzy. Nie stwierdził on na miejscu śladów ludzkich zwłok czy krwi.
Będą kolejne umorzenia
W sumie poza sprawę, w której żołnierze oskarżeni są o zabicie cywilów w wiosce Nangar Khel, wyłączonych zostało w sumie 11 śledztw. Pięć z nich już zakończyło się umorzeniem.
Prokuratura wojskowa umorzyła m.in. sprawę majora Olgierda C., który miał znieważać swych podwładnych, a także narażać żołnierzy na niebezpieczeństwo utraty życia oraz zakończyła wątek dotyczący pełnienia służby w obcym wojsku (Legii Cudzoziemskiej) przez Damiana L. (oskarżonego ws. Nangar Khel o ostrzał niebronionego obiektu cywilnego). Sprawa ta została przekazana prokuraturze powszechnej.
Według szefa poznańskiego oddziału Naczelnej Prokuratury Wojskowej Mikołaja Przybyła wśród pozostałych sześciu spraw część na pewno zakończy się jednak sporządzeniem aktu oskarżenia. Decyzje powinny zapaść w ciągu najbliższego miesiąca.
Główny proces ruszył
Proces siedmiu żołnierzy oskarżonych o zabicie cywili w afgańskiej wiosce Nangar Khel rozpoczął się na początku lutego przed Wojskowym Sądem Okręgowym w Warszawie.
Wskutek ostrzału wioski przez polskich żołnierzy 16 sierpnia 2007 r. na miejscu zginęło sześć osób: dwie kobiety i mężczyzna (pan młody przygotowujący się do uroczystości weselnej) oraz troje dzieci (w tym dwoje w wieku od trzech do pięciu lat). Trzy osoby, w tym kobieta w zaawansowanej ciąży, zostały ciężko ranne (kobieta w wyniku obrażeń urodziła martwe dziecko).
Prokuratura oskarżyła siedmiu żołnierzy - sześciu z nich: chorążego Andrzeja O., plutonowego Tomasza B., kapitana Olgierda C., podporucznika Łukasza B., starszego szeregowego Jacka J. i starszego szeregowego Roberta B. o zabójstwo ludności cywilnej, za co grozi kara dożywotniego więzienia. Siódmego - starszego szeregowego Damiana L. - oskarżono o ostrzelanie niebronionego obiektu cywilnego, za co grozi kara od 5 do 15 lat pozbawienia wolności i - w wyjątkowych przypadkach - kara 25 lat więzienia.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24