Kolejki do lekarzy coraz dłuższe. "To są prawdziwe statystyki"

[object Object]
Dłuższe kolejki do lekarzy. Jak PiS wywiązał się z obietnic wyborczychtvn24
wideo 2/9

Prawo i Sprawiedliwość szło do wyborów w 2015 roku z planem uzdrowienia systemu ochrony zdrowia. NFZ miał być zlikwidowany, kolejki do lekarzy skrócone, a wszystko usprawnić miała tak zwana sieć szpitali. Jak pokazują dane z sierpnia tego roku, w ciągu czterech lat rządów PiS kolejki wydłużyły się o blisko półtora miesiąca. Ponad miesiąc dłużej czekamy też na gwarantowane świadczenia zdrowotne. - To są prawdziwe statystyki - przyznaje Jarosław Biliński, wiceprezes Okręgowej Rady Lekarskiej w Warszawie. Materiał programu "Czarno na białym" w TVN24.

W 2015 roku Prawo i Sprawiedliwość szło do wyborów parlamentarnych z jasnym przekazem. - Mamy przygotowaną reformę służby zdrowia - zapowiadał wtedy Jarosław Kaczyński.

W kampanii politycy PiS stawiali jednoznaczną diagnozę sytuacji w ochronie zdrowia. - Platforma Obywatelska zostawia polską służbę zdrowia w ruinie. Sytuacja jest dramatyczna - przekonywał Stanisław Karczewski. Kandydatka na premiera Beata Szydło podkreślała, że "każda Polka, każdy Polak muszą się czuć bezpiecznie również wtedy, kiedy zachorują, kiedy potrzebują pomocy lekarskiej". System opieki zdrowotnej - podkreślała - był "priorytetem" Prawa i Sprawiedliwości.

- Polska zasługuje na to, by mieć taki rząd, który będzie realizował przede wszystkim to, na co umówi się ze swoimi wyborcami, z obywatelami - mówiła.

Reporterzy "Czarno na białym" rozliczyli PiS z realizacji obietnic wyborczych w ochronie zdrowia.

NFZ miał być zlikwidowany. "Uznaliśmy, że ważniejsze są inne reformy"

Główną obietnicą PiS przed wyborami w 2015 roku była likwidacja Narodowego Funduszu Zdrowia.

- Nie spełniono obietnicy wyborczej, to była kiełbasa wyborcza. Ten hejtowany, nienawidzony NFZ - niesłusznie zresztą - miał być zlikwidowany. To była zachęta do oddawania głosów, po czym okazało się, że NFZ wcale nie jest taki zły i go nie likwidujemy - przyznaje Jarosław Biliński, wiceprezes Okręgowej Rady Lekarskiej w Warszawie.

- Rzeczywiście, Narodowy Fundusz Zdrowia nie został zlikwidowany, ale to jest zmiana o charakterze technicznym. Uznaliśmy, że ważniejsze są inne reformy - mówi Konstanty Radziwiłł, były minister zdrowia, który współtworzył przedwyborczy program PiS z 2015 roku.

Rozmówcy reporterów "Czarno na białym" wskazują, że to dobrze, że PiS nie zlikwidował NFZ. - Budżetowa służba zdrowia jest bardzo nieefektywna. Mieliśmy taką służbę zdrowia przed rokiem 1999 i wszyscy na to narzekali - twierdzi Krzysztof Bukiel, prezes Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy.

- Dzisiaj składka zdrowotna, nawet ta mała, która jest, jest znakowana. To znaczy, że te pieniądze na pewno idą na zdrowie. Jeżeliby to wrzucić do kosza całego budżetu, to zaraz się znajdą jakieś inne wydatki, które będą ważniejsze niż ochrona zdrowia - wskazuje Biliński.

"Pan premier Morawiecki oszukał wszystkich Polaków"

Doktora Bilińskiego Polska poznała pod koniec 2017 roku, kiedy lekarze rezydenci prowadzili protest głodowy, by rząd PiS zwiększył nakłady na służbę zdrowia. Wtedy stanowisko stracił minister Radziwiłł. Porozumienie kończące protest rezydenci podpisali z jego następcą - Łukaszem Szumowskim. Główny punkt porozumienia zakładał, że nakłady na ochronę zdrowia będą rosnąć i w 2024 wyniosą 6 procent PKB.

- Niestety, pan premier Morawiecki oszukał wszystkich Polaków, wszystkich pacjentów tym, że wpisał do ustawy współczynnik sprzed dwóch lat - mówi Biliński.

- To oznacza, że w roku 2024 będzie 6 procent PKB, ale z roku 2022 - tłumaczy Bukiel.

- W ten sposób mamy cały czas dużo niższe pieniądze, o 7-10 miliardów złotych rocznie, co jest olbrzymią kwotą, jeśli chodzi o ochronę zdrowia. Tyle mniej pieniędzy trafia na leczenie, na refundację leków, na rehabilitację - wyjaśnia redaktorka naczelna "Polityki Zdrowotnej" Aleksandra Kurowska.

Jak twierdzi doktor Biliński, "nigdy nie osiągniemy 6 procent PKB, jeśli taka ustawa dalej będzie miała miejsce".

- Kiedy PKB wzrasta, opieramy się o PKB, które jest nieco mniejsze. Jeżeli PKB się stabilizuje, to sytuacja jest inna, a jeżeli jest kryzys, mamy więcej pieniędzy niż przedtem. Ta ustawa jest ustawą na wiele lat - przekonuje były minister Radziwiłł.

Kolejki do lekarza wydłużyły się o blisko półtora miesiąca

Kolejny punkt wyborczego programu PiS z 2015 roku to skrócenie kolejek do lekarzy. Od kilku lat kolejki monitoruje fundacja Watch Health Care.

Wyniki badań przeprowadzonych przez Watch Health Care, które fundacja udostępniła reporterowi "Czarno na białym", znajdą się w nieopublikowanym jeszcze raporcie dotyczącym ochrony zdrowia.

Z badań wynika, że na koniec rządów Platformy Obywatelskiej - w listopadzie 2015 roku - Polacy w kolejkach do lekarzy specjalistów czekali średnio 2,4 miesiąca. Po blisko czterech latach rządów PiS - w sierpniu 2019 roku - czekają o niemal półtora miesiąca dłużej - średnio 3,8 miesiąca.

Za rządów PiS wydłużyły się kolejki do lekarzy specjalistów

- To są prawdziwe statystyki, metodologia tej fundacji jest dobra - przekonuje Biliński.

Pomimo tych badań Radziwiłł twierdzi, że "z całą pewnością z kolejkami nie jest gorzej, niż było w roku 2015, a w wielu tych kolejkach praktycznie sytuacja jest opanowana". - Kolejki zmniejszają się w większości dziedzin - przekonuje.

Dłuższe kolejki do świadczeń w 26 dziedzinach

Fundacja zbadała też czas oczekiwania na gwarantowane świadczenia zdrowotne, czyli na ważne badania, rehabilitację czy leczenie. W listopadzie 2015 trzeba było na nie poczekać średnio 3 miesiące. Po czterech latach rządów PiS - 4,3 miesiąca.

O niemal 1,5 miesiąca wzrósł również czas oczekiwania na gwarantowane świadczenia zdrowotne

Na podstawie raportów fundacji reporterzy "Czarno na białym" porównali też czas oczekiwania na 43 różne świadczenia zdrowotne w listopadzie 2015 roku i sierpniu 2019 roku.

Krótsze i dłuższe kolejki do specjalistów w ciągu ostatnich czterech lat

Po czterech latach rządów PiS krócej czeka się w kolejce w czterech dziedzinach, w tym w neurologii. W 13 przypadkach nie ma dużych zmian i kolejki są podobne.

Dłużej Polacy muszą czekać w kolejkach w przypadku realizacji świadczeń w 26 dziedzinach, w tym onkologii czy endokrynologii.

Krótsze oczekiwanie na operację zaćmy. "Czyli można zrobić to, aby kolejek nie było"

Minister Radziwiłł chwali się kolejkami do operacji na zaćmę. - Myśmy odziedziczyli pół miliona osób w kolejce do operacji zaćmy. Dzisiaj ta kolejka jest o 170 tysięcy osób krótsza - mówi.

Krzysztof Bukiel wskazuje, że w takim razie "można zrobić to, aby kolejek nie było, ale wiedząc o tym, politycy jednak nie skracają kolejek do innych świadczeń, może nawet ważniejszych".

- Najważniejszym czynnikiem, który likwiduje kolejki, jest dodanie pieniędzy i zniesienie limitowania na te świadczenia - podkreśla.

Sieć szpitali miała skrócić kolejki. Nawet wicepremier przyznaje, że "po prostu się nie sprawdza"

Receptą PiS na kolejki miała być tak zwana sieć szpitali, którą partia zapowiadała w programie wyborczym w 2015 roku. Minister Radziwiłł wprowadził tę sieć w życie pod koniec 2017 roku. Po dwóch latach jej funkcjonowania nawet wicepremier Jarosław Gowin przyznaje, że sieć "w takiej wersji, w jakiej funkcjonuje obecnie, się po prostu nie sprawdza". Radziwiłł mówi, że nie zgadza się z wicepremierem Gowinem.

Także według państwowej instytucji - Najwyższej Izby Kontroli - sieć szpitali ministra Radziwiłła wcale nie skróciła kolejek. Co gorsze, większość przebadanych przez NIK szpitali, które są w tej sieci, przynosi straty finansowe.

Na przykład szpital w Oławie tylko w pierwszej połowie tego roku jest na minusie dwa miliony złotych. - Po pierwszym półroczu nasze koszty są zdecydowanie wyższe od przychodów z NFZ. Sytuacja jest, nie będę przesadzał, jeśli powiem, że dramatyczna - mówi Andrzej Dronsejko, dyrektor Zespołu Opieki Zdrowotnej w Oławie.

- Zaczęliśmy przywracać bardzo istotne, takie europejskie fundamenty systemu służby zdrowia, która jest - jak ktoś porównał - wielkim transatlantykiem, którego kursu nie da się zmienić z dnia na dzień - twierdzi Radziwiłł.

- Mamy tutaj - nie bójmy się tego powiedzieć - zapaść i ja przyznam, że nie pamiętam tak złej sytuacji, jak mamy obecnie - mówi Aleksandra Kurowska.

Rośnie zadłużenie szpitali

W 2015 roku w swoim programie PiS pisał: "Obecna kondycja polskiej służby zdrowia jest fatalna. Rządy Tuska doprowadziły nie tylko do jej finansowej zapaści, ale także do całkowitej destrukcji systemu opieki zdrowotnej. Rosną długi szpitali".

- Szpitale w Polsce są zadłużone na około 12-13 miliardów złotych. A budżet roczny polskich szpitali to prawie 40 miliardów złotych. Jeżeli przyjrzymy się temu z bliska, to okazuje się, że zadłużonych jest mniej więcej jedna trzecia szpitali - mówi Radziwiłł.

Jak wynika z danych Ministerstwa Zdrowia, kiedy PiS przejmowało władzę, zadłużenie polskich szpitali wynosiło 10,8 miliarda złotych. Po trzech latach rządów PiS - w 2018 roku - wyniosło już 12,8 miliarda, chociaż dane ministerstwa były niepełne. Najnowszych danych z tego roku ministerstwo nie ujawniło.

"Pierwszy raz w historii ministerstwo przestało publikować te dane"

Pytany o nieujawnione dane Radziwiłł mówi, że "nie może się do tego odnieść" i z pytaniami odsyła do ministra zdrowia.

W odpowiedzi na pytanie reportera "Czarno na białym", ministerstwo pisze, że nie upublicznia najnowszych danych o zadłużeniu, bo te "mogą podlegać korektom". Zapewnia, że kiedy szpitale dokonają korekt, dane zostaną niezwłocznie upublicznione.

- Pierwszy raz w historii ministerstwo przestało publikować te dane. Normalnie były one w czerwcu lub pierwszych dniach lipca - mówi pani redaktor.

- Szacuje się, że jest już od 16 do 20 miliardów złotych. To jest horrendalna kwota - podkreśla Biliński. Jego zdaniem dane te nie zostały upublicznione, bo "idą wybory, a nikt nie chce pokazać przed wyborami, że szpitale się zadłużyły i to w takim tempie".

Nie wszystkie leki darmowe dla seniorów

Kolejną obietnicą PiS były darmowe leki dla seniorów po ukończeniu 75. roku życia.

- To było takim nośnym hasłem wyborczym. Rzeczywiście te bezpłatne leki wprowadzono, choć oczywiście przed wyborami mówiono, że darmowe leki, a nie, że wybrane darmowe leki - zaznacza Aleksandra Kurowska.

Dodaje, że "z roku na rok tych leków na liście bezpłatnych przybywa, ale są też oczywiście leki, za które seniorzy muszą płacić częściowo, a są też takie, które mają przepisywane na receptę i w ogóle nie są one refundowane".

62 procent badanych twierdzi, że PiS nie poprawił sytuacji w służbie zdrowia

Radziwiłł podkreśla, że "opiekę zdrowotną przede wszystkim powinni oceniać pacjenci". Zrobili to w sondażu Kantar dla "Faktów" TVN i TVN24.

62 procent badanych uważa, że przez cztery lata rządów PiS nie doszło do poprawy sytuacji w ochronie zdrowia.

Wyniki sondażu na temat sytuacji w polskiej służbie zdrowia

CZYTAJ WIĘCEJ O SONDAŻU > - Próbowaliśmy merytorycznie, próbowaliśmy polubownie, próbowaliśmy siłowo i nic. Nic nie dało rezultatów. Musimy więc przekonać społeczeństwo i to społeczeństwo, stawiając krzyżyki na kartach wyborczych, musi wybrać partię o nazwie zdrowie. My marzymy, by zdrowie wygrało wybory - mówi doktor Biliński.

Autor: ads//now / Źródło: tvn24

Pozostałe wiadomości

1109 dni temu rozpoczęła się inwazja zbrojna Rosji na Ukrainę. Prezydent USA Donald Trump powiedział w niedzielę, że Stany Zjednoczone "prawie" zakończyły zawieszenie wymiany informacji wywiadowczych z Ukrainą. Rosyjskie siły wypychają ukraińskie siły z obwodu kurskiego. Wkrótce rozmowy USA-Ukraina. Oto najważniejsze informacje z Ukrainy.

Czy USA wznowią pomoc wywiadowczą dla Ukrainy? Krótka odpowiedź Trumpa

Czy USA wznowią pomoc wywiadowczą dla Ukrainy? Krótka odpowiedź Trumpa

Źródło:
tvn24.pl Reuters PAP
Życie po audycie. Fundacja ma zwrócić miliony

Życie po audycie. Fundacja ma zwrócić miliony

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Zwolennicy skrajnie prawicowego Calina Georgescu wywołał zamieszki w centrum Bukaresztu. Doszło do nich w nocy z niedzieli na poniedziałek po wieczornej decyzji Centralnego Biura Wyborczego (BEC) Rumunii, które unieważniło kandydaturę tego polityka w zaplanowanych na 4 maja wyborach prezydenckich.

Prorosyjski kandydat wykluczony. W stolicy wybuchły zamieszki

Prorosyjski kandydat wykluczony. W stolicy wybuchły zamieszki

Źródło:
tvn24.pl, PAP

"Bądź cicho, mały człowieczku", "powiedz: dziękuję" - w taki sposób Elon Musk i sekretarz stanu USA Marco Rubio pisali do szefa polskiej dyplomacji, który w mediach społecznościowych odniósł się do wykorzystania Starlinków przez ukraińskie wojsko. Rumuńska komisja wyborcza wykluczyła z prezydenckiego wyścigu prorosyjskiego kandydata Calina Georgescu, który w grudniu wygrał unieważnioną potem pierwszą turę wyborów. W Arabii Saudyjskiej spotkają się szefowie MSZ Stanów Zjednoczonych i Ukrainy. Oto pięć rzeczy, które warto wiedzieć w poniedziałek 10 marca.

Musk obraża Sikorskiego, Chiny grożą Tajwanowi, kluczowa decyzja w Rumunii

Musk obraża Sikorskiego, Chiny grożą Tajwanowi, kluczowa decyzja w Rumunii

Źródło:
tvn24.pl

Od naprawdę wysoko usytuowanego polityka Trzeciej Drogi usłyszałem absolutnie serio, że jeśli sondaże Szymona Hołowni będą wyglądały tak, jak wyglądają, to Trzecia Droga poważnie weźmie pod uwagę pomysł wycofania marszałka Sejmu - mówił "W kuluarach" Konrad Piasecki. Agata Adamek wskazywała, że jeśli lider Polski 2050 "dostanie mocno w kość" w wyborach prezydenckich, "to klub się prawdopodobnie rozsypie".

Wolta w sprawie Hołowni? "Jego start nie jest przesądzony"

Wolta w sprawie Hołowni? "Jego start nie jest przesądzony"

Źródło:
TVN24

W Racławicach niedaleko Krakowa doszło do zawalenia się stropu jaskini. Wszczęto akcję ratunkową. Najpierw ratownicy wydobyli trzech grotołazów. W nocy z niedzieli na poniedziałek, po blisko sześciu godzinach działań, ostatni uwięziony mężczyzna o własnych siłach wyszedł z jaskini.

Akcja w Jaskini Racławickiej. Uwięziony mężczyzna wyszedł o własnych siłach

Akcja w Jaskini Racławickiej. Uwięziony mężczyzna wyszedł o własnych siłach

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, PAP

Ci wszyscy politycy, którzy uważają, że trzeba przepraszać, dziękować i upokorzyć się, nie mają żadnych kwalifikacji, żeby zasiadać w polskim parlamencie, a co dopiero być prezydentem państwa - powiedział w "Faktach po Faktach" w TVN24 Władysław Frasyniuk. Działacz Solidarności jest jednym z sygnatariuszy otwartego listu do prezydenta USA Donalda Trumpa. Zdaniem innego opozycjonisty w czasach PRL-u Zbigniewa Janasa amerykańscy politycy "naskoczyli na prezydenta Zełenskiego" w trakcie jego spotkania w Białym Domu.

Opozycjoniści z czasów PRL: jak jesteś rzeczywiście mocny, to zmierz się z mocnym albo mocniejszym

Opozycjoniści z czasów PRL: jak jesteś rzeczywiście mocny, to zmierz się z mocnym albo mocniejszym

Źródło:
TVN24

Przyjąłem z dużą satysfakcją, że prezydent Emmanuel Macron o tym wspomniał - mówił prezydent Andrzej Duda w wywiadzie dla francuskiej stacji LCI, odnosząc się do propozycji rozszerzenia francuskiego parasola nuklearnego na europejskich sojuszników. Według niego "to gest pokazujący poczucie odpowiedzialności Francji również za bezpieczeństwo europejskie, za swoich sojuszników, w tym także Polskę". Prezydent skomentował też działania Donalda Trumpa. Według niego USA "mają tę siłę, żeby oddziaływać na Rosję".

Duda: propozycja Macrona pokazuje poczucie odpowiedzialności również za Polskę

Duda: propozycja Macrona pokazuje poczucie odpowiedzialności również za Polskę

Źródło:
tvn24.pl

"Bądź cicho", "powiedz: dziękuję". Takie komentarze pod swoim adresem przeczytał w niedzielę Radosław Sikorski. Ich autorami są Elon Musk i sekretarz stanu USA Marco Rubio. Ostra wymiana zdań zaczęła się od wpisu miliardera, który zasugerował, że Ukraińcy bez Starlinków nie daliby rady walczyć z Rosją.

Musk, Rubio, Sikorski. Ostra wymiana zdań wokół Polski, Ukrainy i Starlinków

Musk, Rubio, Sikorski. Ostra wymiana zdań wokół Polski, Ukrainy i Starlinków

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, PAP

Burza Jana uderzyła w południową część Hiszpanii. W ośmiu regionach obowiązują ostrzeżenia meteorologiczne pierwszego stopnia. Towarzyszący żywiołowi ulewny deszcz doprowadził do powodzi.

Z restauracji ewakuowano sto osób. Burza Jana uderzyła

Z restauracji ewakuowano sto osób. Burza Jana uderzyła

Źródło:
pt.euronews.com

Powodzie, które były następstwem ulewnych opadów deszczu, doprowadziły do ogromnych zniszczeń w argentyńskim mieście Bahia Blanca. Bilans ofiar wzrósł do 15 osób.

"Wszystko jest zniszczone". Rośnie bilans ofiar powodzi

"Wszystko jest zniszczone". Rośnie bilans ofiar powodzi

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, AFP

Papież Franciszek jest w stanie stabilnym. Zaobserwowana ostatnio lekka poprawa jego zdrowia została potwierdzona przez lekarzy - czytamy w wieczornym komunikacie Watykanu.

Nowe informacje o zdrowiu papieża. Zamiast biuletynu medycznego, komunikat Watykanu

Nowe informacje o zdrowiu papieża. Zamiast biuletynu medycznego, komunikat Watykanu

Źródło:
PAP

Potentat chemiczny na skraju upadku. Przyszłość zakładów sodowych w Janikowie (woj. kujawsko-pomorskie) stanęła pod dużym znakiem zapytania. Wszystko przez rosnące koszty energii i napływ do Europy znacznie tańszej, konkurencyjnej sody z Turcji. Pracę może stracić nawet kilkaset osób, co dla tak małego miasta może być tragedią. Do tego dochodzą potencjalne problemy z ciepłem i ściekami komunalnymi.

Znaleźli się na skraju upadku. "To nie jest zwykła fabryka". Dramat miasta i mieszkańców

Znaleźli się na skraju upadku. "To nie jest zwykła fabryka". Dramat miasta i mieszkańców

Źródło:
tvn24.pl
Stracone szanse pontyfikatu Franciszka

Stracone szanse pontyfikatu Franciszka

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Iran rozważyłby negocjacje z USA, gdyby celem rozmów było zajęcie się obawami dotyczącymi potencjalnej militaryzacji jego programu nuklearnego - przekazała misja Iranu przy ONZ w mediach społecznościowych. Zastrzegła przy tym, że jeśli celem rozmów jest likwidacja "pokojowego" programu, to "negocjacje nigdy się nie odbędą".

Iran rozważa negocjacje z USA, ale ma warunki

Źródło:
Reuters, PAP

Rządy wyżu dobiegają końca, a stery w pogodzie wraz z początkiem nowego tygodnia przejmą niże. Przyniosą one opady deszczu. Zacznie robić się coraz chłodniej, a miejscami pojawi się też deszcz ze śniegiem.

Arktyczna masa w drodze do Polski. Gdzie spadnie deszcz ze śniegiem

Arktyczna masa w drodze do Polski. Gdzie spadnie deszcz ze śniegiem

Źródło:
tvnmeteo.pl

Rezerwat przyrody Śnieżycowy Jar w Wielkopolsce został otwarty dla zwiedzających. Z nadejściem marca wypełnia się on drobnymi kwiatami śnieżycy wiosennej, rzadko spotykanej w tym regionie Polski. Warto wybrać się tam na spacer, szczególnie, że w tym roku rezerwat jest otwarty tylko w trzy weekendy.

"Fenomen na skalę kraju". Mamy tylko kilka weekendów w roku, by go zobaczyć

"Fenomen na skalę kraju". Mamy tylko kilka weekendów w roku, by go zobaczyć

Źródło:
TVN24, Nadleśnictwo Łopuchówko

- Najbardziej bolesne jest to, że większość z odchodzących funkcjonariuszy poświęciła ćwierć wieku ciężkiej pracy i walki z przestępczością, żeby na koniec zostać oszukanym - mówi nam były policjant. Chodzi o obniżenie wynagrodzeń oraz świadczeń emerytalnych tym, którzy odeszli między innymi z policji, straży pożarnej czy straży granicznej na początku 2023 roku. W Sądzie Okręgowym w Zielonej Górze zapadł wyrok w jednej z takich spraw.

"Ta manipulacja miała miejsce pierwszy i jedyny raz w historii"

"Ta manipulacja miała miejsce pierwszy i jedyny raz w historii"

Źródło:
tvn24.pl
Myszka Miki nie żyje…

Myszka Miki nie żyje…

Źródło:
tvn24.pl
Premium
Kryzys w "Washington Post". Czy Jeff Bezos pogrąży gazetę, która ujawniła aferę Watergate?

Kryzys w "Washington Post". Czy Jeff Bezos pogrąży gazetę, która ujawniła aferę Watergate?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Stając na linii startu już jesteś zwycięzcą, bo już pomagasz i jest to przepiękny pomysł - powiedziała w TVN24 Zuza Kołodziejczyk, zwyciężczyni programu "Top Model", która w maju po raz trzeci weźmie udział w biegu charytatywnym Wings for Life. - Widać biegową falę w Polsce - ekscytował się Paweł Januszewski, dyrektor sportowy inicjatywy.

"Stając na linii startu już jesteś zwycięzcą"

"Stając na linii startu już jesteś zwycięzcą"

Źródło:
TVN24