Przewracali stoły, rozbijali donice z kwiatami, wyrywali sztachety z płotu i zniszczyli nimi parasol. Trójka młodych mężczyzn w taki sposób powitała niedzielny poranek w Krakowie. Właściciel pizzerii, której ogródek został zdemolowany, ocenia straty na 30 tysięcy złotych.
W niedzielę o świcie, około godziny 4:30, co najmniej pięciu młodych mężczyzn wtargnęło do ogródka pizzerii na krakowskim osiedlu Prądnik Biały i całkowicie go zdemolowało. Wszystko zarejestrowała kamera monitoringu restauracji.
Film był z dźwiękiem - i słychać było liczne przekleństwa, ale też ksywki i nazwiska. Dlatego policja szybko ustaliła tożsamość chuliganów i już w poniedziałek trzech mężczyzn zostało zatrzymanych.
Jak podano, mają po kilkanaście lat. Policja ustaliła też już tożsamość pozostałych dwóch uczestników zdarzenia. Jak w rozmowie z tvn24.pl zapowiada Katarzyna Padło z zespołu prasowego krakowskiej policji, "to tylko kwestia czasu, kiedy zostaną oni zatrzymani".
Funkcjonariusze podejrzewają również, że ta sama grupa chuliganów mogła już wcześniej "rozrabiać" i np. urywać lusterka samochodowe.
Motywy nieznane
Nie wiadomo na pewno jakie były motywy demolki. Wiadomo natomiast, że nastolatkowie zostali zatrzymani przez policję pod zarzutem zniszczenia mienia, za co 17-latkowi grozi do pięciu lat więzienia, a pozostała dwójka młodszych chuliganów stanie przed sądem rodzinnym. Dziś po południu przesłucha ich prokurator i zdecyduje o tym, jakie zarzuty usłyszą.
Właściciel lokalu ocenia straty na 30 tysięcy złotych, więc oprócz konsekwencji karnych będą musieli ponieść też konsekwencje finansowe i zapłacić za wyrządzone szkody.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: Nagranie z kamery monitoringu