Ponad stu miłośników historii z 15 grup rekonstrukcyjnych z całego kraju wzięło udział w niedzielnej inscenizacji "Bitwy o Poznań" z 1945 roku. Po raz pierwszy w rekonstrukcji szturmu wziął udział czołg, który brał udział w walkach podczas II Wojny Światowej.
Inscenizacja odbyła się na poznańskiej Cytadeli, która w czasie wojny była twierdzą. W walkach o ten teren zginęło wtedy blisko pięć tysięcy radzieckich żołnierzy. Rekonstrukcja odbyła się już po raz piąty.
Rekonstrukcja była zgodna z wiedzą historyczną. Rozpoczęła się od wycofywania jednostek niemieckich z centrum miasta na Cytadelę i ataku na twierdzę wojsk rosyjskich. Walka trwała około godziny.
- Pole walki musi być wierną kopią. Nie zawsze nam się to udaje, ale staramy się. Ludzi to podnieca - powiedział jeden z uczestników inscenizacji. Przed wydarzeniem aktorzy brali udział w specjalnych manewrach, na których np. uczą się upadać na ziemię i wstrzymywać oddech. Uczestnicy są również bardzo zaangażowani w samą inscenizację. Damian Tadych z Mieskiej Grupy Rekonstrukcji Historycznych w Pile zapytany, czy w dzisiejszej bitwie zginie odpowiedział: - Nie wiem czy zginę. Na pewno będę do końca.
Czołg największą atrakcją
Największą atrakcją był jednak czołg T-34/85, który na inscenizację dotarł w ostatniej chwili. Maszynie w drodze na wydarzenie zaciął się jeden z biegów. Wszystko skończyło się jednak dobrze. - Kilka uderzeń ciężkim elementem jakim jest łom i bieg został odblokowany - powiedział kierowca czołgu.
Na co dzień czołg jest eksponatem muzealnym. Organizatorzy imprezy chcieli jednak, żeby rekonstrukcja była jak najbardziej autentyczna. Właśnie dzięki temu widzowie wydarzenia mogli obejrzeć nie tylko samą walkę, ale również repliki uzbrojenia, mundurów, a także szczegóły obrony oblężonej twierdzy.
W lutym 1945 roku walki o Poznań trwały pięć dni. Oprócz żołnierzy radzieckich do boju z armią niemiecką stanęło blisko dwa tysiące poznaniaków. Natarcie rozpoczęło się 18 lutego.
W walkach o Poznań zginęło ponad 10 tysięcy żołnierzy radzieckich, połowa podczas szturmu Cytadeli. Poległo także około 700 mieszkańców.
Źródło: PAP, TVN24