Ministerstwo obrony uruchomiło postępowanie, które ma się zakończyć zakupem floty bezzałogowych samolotów. Jak dowiedział się portal tvn24.pl, wstępnie do rozmów zgłosiło się 45 firm z Polski i zagranicy.
Zgodnie z "Programem rozwoju Sił Zbrojnych RP w latach 2013-2022", ogłoszonym przez MON pod koniec 2012 roku, polskie wojsko ma zakupić 97 różnych zestawów maszyn bezzałogowych. Pierwsze dostawy mają rozpocząć się już w 2014 roku. Warto zaznaczyć, iż 97 zestawów nie jest równoznaczne z 97 latającymi bezzałogowcami. W skład zestawu wchodzą systemy kontroli i od jednego do kilku właściwych dronów. Polskie wojsko ma się więc wzbogacić o znaczną liczbę bezzałogowców, które dokonają w nim małej rewolucji na miarę XXI wieku.
Kolejka chętnych
Na tej zmianie, wartej kilka miliardów złotych, chce zarobić wiele firm. Jak dowiedział się portal tvn24.pl, do pierwszego etapu długiego postępowania mającego wyłonić dostawcę, zgłosiło się 45 różnych podmiotów Jak podaje Inspektorat Uzbrojenia MON, który zajmuje się zaopatrywaniem wojska w sprzęt, są to firmy nie tylko zagraniczne, ale też polskie. Obecnie polski program zakupu dronów jest na etapie tak zwanego dialogu technicznego. Wojskowi będą prowadzić wstępne rozmowy z każdą firmą oddzielnie, na temat tego co chcą zaoferować polskiemu wojsku. Informacje, które MON zdobędzie podczas "dialogu technicznego", będą następnie wykorzystane do sformułowania konkretnych wymagań w ramach właściwego przetargu.
Oznacza to tyle, iż polscy wojskowi chcą się dowiedzieć dokładnie jakie możliwości techniczne mają firmy funkcjonujące na rynku i następnie wykorzystać tą wiedzę do realistycznego sformułowania wymagań technicznych dla nowych polskich bezzałgowców.
Lista anonimowa
MON nie podaje informacja na temat tego, kto konkretnie zgłosił się do dialogu. Inspektorat Uzbrojenia umawia się teraz na indywidualne rozmowy i jak mówi podpułkownik Małgorzata Ossolińska, rzeczniczka IU, nawet same firmy nie są informowane o tym, kto jest ich konkurencją. Dialog techniczny ma trwać do końca kwietnia. Przez następne miesiące wyniki rozmów mają być analizowane i opracowywane, tak aby do końca lipca były gotowe wszystkie dokumenty niezbędne do rozpoczęcia właściwego przetargu. Ma on ruszyć "w drugiej połowie 2013 roku".
Autor: Maciej Kucharczyk//gak / Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: U.S. Dept. of Homeland Security