Do sądu trafił akt oskarżenia wobec Tomasz Sz. - byłego posła i byłego wiceprezydenta Krakowa. Śledczy zarzucają mu m.in., że wraz z innymi osobami doprowadził do niekorzystnego rozporządzenia mieniem gminy i przyjął 120 tys. zł łapówki od dwóch krakowskich biznesmenów. Grozi mu do 12 lat więzienia.
Aktem oskarżenia objętych zostało siedem osób: pięciu byłych wiceprezydentów Krakowa, były wojewoda małopolski i były radny miejski. Podejrzani nie przyznali się w śledztwie do zarzucanych im czynów.
Kupił gminie działki za 300 proc. ceny
Sprawa dotyczy skorzystania przez miasto w 1999 r. z prawa pierwokupu działek położonych w krakowskiej dzielnicy Chełm za kwotę 5 mln zł. Za przeprowadzeniem tej transakcji głosował zarząd miasta.
Grunty w rzeczywistości były warte niespełna 1,4 mln zł. Wcześniej dużo taniej kupili je dwaj biznesmeni Rafał R. i Marian M. i to oni postanowili sprzedać je gminie. Biznesmeni przyznali się do winy, dobrowolnie poddali się karze i zostali już prawomocnie skazani na wyroki w zawieszeniu, zaś w swoich wyjaśnieniach obciążyli m.in. Tomasza Sz.
Łapówka
W akcie oskarżenia mowa o tym, że członkowie ówczesnego zarządu miasta narazili gminę na szkodę majątkową w wysokości 3,6 mln zł - tyle stanowi różnica pomiędzy ceną, jaką zapłaciła za działki gmina, a ich wartością ustaloną przez biegłego.
Tomaszowi Sz. prokuratura zarzuca także, że w lipcu 1999 r. przyjął od dwóch biznesmenów 120 tys. zł za korzystne dla nich załatwienie sprawy pierwokupu.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24.pl