- To wielki dzień w demokracji, który trzeba uszanować - tak o zaprzysiężeniu prezydenta Bronisława Komorowskiego mówi przewodniczący Parlamentu Europejskiego Jerzy Buzek. Jego zdaniem, obecność i nieobecność ważnych osobistości będzie odnotowana, szczególnie przez zagraniczne media. Na uroczystości nie pojawi się m.in. prezes PiS Jarosław Kaczyński i generał Wojciech Jaruzelski.
- Spieramy się ze sobą, ale od czasu do czasu trzeba uznać, że demokracja ma swoje prawa, trzeba to uszanować – przekonywał Jerzy Buzek. Dla szefa PE to niezwykły dzień, bo nieczęsto się zdarza, by w jednym miejscu gromadzili się dyplomaci oraz połączone Sejm i Senat.
Buzek jest zdania, że polska demokracja jest zarazem „młoda i niemłoda”, bo choć pełnią wolności cieszymy się od nieco ponad 20 lat, to przez całą współczesną historię Polska szła w stronę demokracji, nawet jeśli „nam przeszkadzano”.- Mimo tragicznych wydarzeń czuliśmy, że to nadejdzie, a rok 1989 to było zwieńczenie tego, co się zaczęło po wojnie – uważa Buzek.
"Ważne, jak to wygląda w Europie"
Dodaje, że najbardziej interesuje go, jak zaprzysiężenie wygląda z zewnątrz, bo to wpływa na to, jak jesteśmy odbierani w Europie. - Zaprzysiężenie prezydenta wymagałoby uszanowania reguł i obecności wszystkich w całej Europie – powiedział przewodniczący PE. Jego zdaniem, niepojawienie się na zaprzysiężeniu jest niezgodne z regułami demokracji. - Jak ktoś się nie pojawia na zaprzysiężeniu prezydenta, to jest to odnotowywane jako coś szczególnego - tłumaczy Buzek.
Odniósł się tym do faktu, że na zaprzysiężeniu nie pojawi się prezes PiS Jarosław Kaczyński.
- Mam nadzieję, że to wrażenie będzie można zatrzeć za kilka miesięcy, a dzisiejszy dzień będzie bardzo podniosły – przyznał.
"Ma wyczucie polityczne"
Jak ocenia Bronisława Komorowskiego? - Ma wielkie wyczucie polityczne, będzie szukał równowagi pomiędzy koalicją i opozycją – mówi Buzek. Jak dodaje, obecnie jedna partia ma wiele władzy, więc ważne jest, jak się ułożą relacje wewnątrz partii. - Mam nadzieję, że to się nie zamieni w towarzyskie relacje – powiedział szef PE.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24