- To wielki dzień, łatwo nie będzie. Czy zadrży głos? Zobaczymy - mówi marszałek Sejmu Grzegorz Schetyna, który odczyta dziś tekst roty prezydenckiego ślubowania. W zaprzysiężeniu Bronisława Komorowskiego wezmą udział byli prezydenci, posłowie i senatorowie, korpus dyplomatyczny, kościelni hierarchowie i wojskowi.
Dzisiejsza uroczystość jest - jak przekonują jej organizatorzy - zapięta na ostatni guzik. Jej główne punkty to: zaprzysiężenie przed Zgromadzeniem Narodowym (godz. 10), msza święta w Archikatedrze Św. Jana odprawiona przez metropolitę warszawskiego abp. Kazimierza Nycza (godz. 12) oraz uroczyste przekazanie insygniów Orderu Odrodzenia Polski i Orderu Orła Białego (godz. 14).
Długa lista gości
Pierwszymi osobami, jakie zobaczą pana prezydenta zmierzającego na uroczystość złożenia przysięgi będzie pani minister Polkowska (szefowa Kancelarii Senatu - red.) i ja. Podprowadzimy parę prezydencką tu, gdzie przejmą ją gospodarze, czyli marszałkowie Senatu i Sejmu Szef Kancelarii Sejmu Lech Czapla
- Pierwszymi osobami, jakie zobaczą pana prezydenta zmierzającego na uroczystość złożenia przysięgi będzie pani minister Ewa Polkowska (szefowa Kancelarii Senatu - red.) i ja - mówi Lech Czapla, który jako szef Kancelarii Sejmu przez ponad dwa lata współpracował z marszałkiem Bronisławem Komorowskim. I dodaje: - Poprowadzimy parę prezydencką tu, gdzie przejmą ją gospodarze, czyli marszałkowie Senatu i Sejmu.
- To wielki dzień. Czy zadrży głos? Tego nie wiem, ale łatwo nie będzie - przyznaje marszałek Sejmu Grzegorz Schetyna.
To on odczyta tekst roty ślubowania. 15 lat temu był to Józef Zych, podczas drugiej kadencji Aleksandra Kwaśniewskiego - Maciej Płażyński. Przed pięcioma laty, gdy prezydentem zostawał Lech Kaczyński, marszałkiem był Marek Jurek.
W zaprzysiężeniu Bronisława Komorowskiego wezmą udział byli prezydenci, posłowie i senatorowie, korpus dyplomatyczny, kościelni hierarchowie i wojskowi.
- Wybieraliśmy starannie zaproszenia, pilnujemy, żeby wszystko było w porządku. Wszyscy musimy się pomieścić na dole, mówię o dwóch izbach: Sejm i Senat. Goście, korpus dyplomatyczny, byli prezydenci (oprócz gen. Wojciecha Jaruzelskiego, który powiedział portalowi tvn24.pl, że nie pojawi się na zaprzysiężeniu - red.) - na górze - wylicza Schetyna.
PiS: bojkotu nie będzie
Nie wiadomo, czy na zaprzysiężeniu pojawią się wszyscy politycy PiS. - To ważny dzień, ale robienie z tego czegoś nadzwyczajnego uważam za przesadę - przyznaje szef klubu PiS Mariusz Błaszczak.
Polityk PiS zastrzega jednak, że nie ma mowy o bojkocie zaprzysiężenia, ale nie ma też jasnych deklaracji, czy Jarosław Kaczyński na sejmowej sali się pojawi.
Najważniejsze orędzie
Momentem politycznie najważniejszym podczas zaprzysiężenia będzie orędzie. - Przygotowywał je na Suwalszczyźnie w Budzie Ruskiej. Tam klimat spokoju wśród zieleni i bocianów sprzyjał mu, aby się skupić na tym, co najważniejsze dla Polski przez najbliższe pięć lat - mówi Michał Szczerba, od 13 lat współpracownik Bronisława Komorowskiego.
Orędzie, które prezydent pisał sam, ma być krótkie, ale - jak podkreśla Szczerba - obejmie wszystkie ważne dla Polski obszary: społeczny, gospodarczy i zagraniczny.
mac//ŁUD/k
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24/PAP