Wystawiała zwolnienia lekarskie za łapówki, teraz grozi jej do 10 lat więzienia. Lekarka z Mielca, zatrzymana przez policję, usłyszała już zarzuty.
Do zatrzymania 42-letniej kobiety doszło w miniony wtorek, w gabinecie jednej z mieleckich przychodni. - Tego dnia lekarka wystawiła 14-dniowe zwolnienie od pracy za 100 złotych. Jak ustalili policjanci, 20 listopada kobieta dopuściła się identycznego przestępstwa - powiedział rzecznik podkarpackiej policji podkom. Paweł Międlar.
Prokuratura Okręgowa w Tarnobrzegu, która nadzoruje śledztwo w tej sprawie, zarzuca zatrzymanej kobiecie przyjęcie korzyści majątkowej w zamian za zachowanie stanowiące naruszenie prawa - w tym przypadku za sfałszowanie zwolnienia lekarskiego. Lekarce grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Policja nie wyklucza kolejnych zatrzymań w tej sprawie
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24