Przyznajemy, że jako pasterze Kościoła nie uczyniliśmy wszystkiego, aby zapobiec krzywdom - napisali biskupi do wiernych w oświadczeniu wydanym w środę po obradach Rady Stałej Konferencji Episkopatu. Prymas Polski arcybiskup Wojciech Polak poinformował, że rada "podjęła pracę nad systemową odpowiedzią na problem wykorzystania dzieci i młodzieży".
W środę w Warszawie odbyły się obrady Rady Stałej Konferencji Episkopatu Polski, których głównym tematem było omówienie dalszych działań Kościoła w Polsce w sprawie ochrony małoletnich przed nadużyciami seksualnymi osób duchownych.
Rada "podjęła pracę nad systemową odpowiedzią na problem wykorzystania dzieci i młodzieży"
- Rada Stała przede wszystkim rozpoczęła, podjęła pracę nad systemową odpowiedzią na problem wykorzystania dzieci i młodzieży przez niektórych duchownych i na sytuację, którą w tej chwili przeżywamy, także tę sytuację, której świadectwo otrzymaliśmy w filmie pana Sekielskiego - oświadczył po zakończeniu obrad prymas Polski arcybiskup Wojciech Polak.
Poinformował też, że podczas obrad zostało zatwierdzone słowo biskupów do wiernych "Wrażliwość i Odpowiedzialność", które zostanie odczytane w najbliższą niedzielę we wszystkich parafiach.
"Jako pasterze Kościoła nie uczyniliśmy wszystkiego, aby zapobiec krzywdom"
Cały tekst przesłania biskupów, o którym mówił Polak, został opublikowany w formie komunikatu na stronie internetowej episkopatu.
"Nie ma słów, aby wyrazić nasz wstyd z powodu skandali seksualnych z udziałem duchownych" - napisali biskupi. Podkreślili, że czyny pedofilne "są powodem wielkiego zgorszenia i domagają się całkowitego potępienia, a także wyciągnięcia surowych konsekwencji wobec przestępców, oraz wobec osób skrywających takie czyny".
"Przyznajemy, że jako pasterze Kościoła nie uczyniliśmy wszystkiego, aby zapobiec krzywdom" - przyznali hierarchowie w dokumencie.
List ma zostać w całości odczytany we wszystkich parafiach w najbliższą niedzielę - 26 maja.
"Nie przenośmy win konkretnych osób w sutannach na wszystkich księży"
Biskupi w komunikacie zapewnili, że zwracają coraz większą uwagę na wychowanie w seminariach i kształtowanie osobowości przyszłych księży.
"Nie chcemy dopuścić, aby w szeregach duchowieństwa znalazły się osoby niedojrzałe, niezdolne do wierności złożonym ślubom i przyrzeczeniom" - podkreślili.
Zwrócili uwagę, że od sześciu lat koordynator do spraw ochrony dzieci i młodzieży powołany przez KEP organizuje wraz z zespołem współpracowników Centrum Ochrony Dziecka liczne szkolenia dla duchowieństwa diecezjalnego i zakonnego. Ponadto w diecezjach i w zgromadzeniach zakonnych przygotowywany jest system zapobiegania, który ma pomóc ochronić dzieci i młodzież przed potencjalnym wykorzystaniem seksualnym.
"Chcemy, by ich bezpieczeństwo stało się priorytetem we wszystkich środowiskach" - podkreślili autorzy listu opublikowanego na stronie internetowej episkopatu.
"W tym kontekście w szczególny sposób doceniamy pracę zdecydowanej większości kapłanów, którzy wierni Ewangelii gorliwie i ofiarnie służą Bogu i ludziom. Nie pozwólmy, by dobro, które dokonuje się w Kościele przez ich posługę, przesłoniły nam grzechy konkretnych osób. Na zasadzie odpowiedzialności zbiorowej nie przenośmy też win konkretnych osób w sutannach na wszystkich księży. Tych czynów dopuścili się konkretni ludzie i oni powinni zostać ukarani za swoje czyny" - napisali biskupi.
Zaapelowali jednocześnie do wiernych o wsparcie kapłanów pracujących z poświęceniem, by nie utracili zapału i otrzymali umocnienie ze strony wiernych świeckich.
Ksiądz Studnicki: mamy dużo do zrobienia, jeśli chodzi o pomoc pokrzywdzonym
O szczegółach ustaleń podjętych na środowej Radzie Stałej Episkopatu mówił na konferencji prasowej ksiądz Piotr Studnicki, koordynator medialny Centrum Ochrony Dziecka.
- Biskupi rozmawiali dzisiaj o projekcie, który został przygotowany przede wszystkim w grupie osób skupionych wokół ojca Adama Żaka, który jako koordynator Konferencji Episkopatu Polski od lat zajmuje się sprawą ochrony dzieci i młodzieży - poinformował.
Jak wyjaśnił, dokument jest "projektem roboczym" i wyznacza "kierunki działania, odpowiedzi na kryzys, który Kościół przeżywa".
- Na pewno pierwszą rzeczą, na jaką zwraca uwagę ten projekt, to kwestia udoskonalenia odpowiedzi Kościoła, jeśli chodzi o pomoc osobom pokrzywdzonym. Mamy dużo do zrobienia w tym temacie i film braci Sekielskich to bardzo jasno pokazał. To jest kwestia chociażby zbudowania profesjonalnego systemu zgłoszeń, żeby osoby pokrzywdzone rzeczywiście wiedziały, że to można zrobić łatwo i to działa - wskazywał.
Jak dodał, chodzi między innymi o "punkty, gdzie osoby pokrzywdzone mogłoby łatwo znaleźć pomoc psychologiczną czy innego rodzaju, której potrzebują".
"Bardzo mocne postawienie na kwestie prewencji"
Ksiądz Studnicki powiedział, że projekt przewiduje także "bardzo mocne postawienie na kwestie prewencji i całego systemu szkoleń skierowanych do seminariów, zgromadzeń zakonnych, do księży i do wszystkich w Kościele". Podkreślił, że chodzi o to, "żeby poprzez zmianę świadomości, edukację, informację, stwarzać coraz bardziej bezpieczne środowiska dla dzieci i młodzieży".
- Nacisk musi paść także na kwestie prawne. Ma powstać grupa robocza, która będzie służyła wprowadzeniu nowego motu proprio, dokumentu papieża Franciszka. To będzie grupa ekspercka pomagająca wprowadzić w życie ten dokument - wyjaśnił ksiądz Studnicki.
- Chcemy także w tym systemie jakoś usprawnić komunikację Kościoła. Więc też bardzo mocny, jeden z takich bardzo mocnych nacisków ma paść także na lepszy przepływ informacji, także jeśli chodzi o wnętrze Kościoła - przekazał duchowny.
Zaznaczył, że "to też pokazał film braci Sekielskich". - Nieraz jest tak, że ksiądz jest już usunięty z kapłaństwa, a podaje się za kapłana. Tak więc brakuje takiej jasnej, płynnej komunikacji (...). Trzeba to bez wątpienia usprawnić także w komunikacji z wiernymi - podkreślił.
Koordynator medialny Centrum Ochrony Dziecka poinformował, że "ma powstać grupa robocza zastanawiająca się, jak z tym tematem wyjść do grup kościelnych, do wspólnot". - Temat jest też na pewno do przepracowania, także jeśli chodzi o ambonę - jak z tym tematem mierzyć się na ambonach podczas rekolekcji, podczas kazań - dodał ksiądz Studnicki.
Arcybiskup Gądecki: biskupi przepraszają wszystkich, których dotknął ten grzech i przestępstwo
Po zakończeniu posiedzenia Rady Stałej Episkopatu oświadczenie wydał arcybiskup Stanisław Gądecki, przewodniczący KEP, który też brał udział w obradach.
"Księża Biskupi wyrazili swój smutek z powodu cierpienia osób pokrzywdzonych przez niektórych duchownych, przepraszając wszystkich, których dotknął ten grzech i jednocześnie przestępstwo" - podkreślił.
"Sprawy te domagają się wystrzegania się jakichkolwiek zaniedbań i jeszcze większej wrażliwości na pomoc pokrzywdzonym" - dodał.
Arcybiskup Gądecki odniósł się też do listu biskupów do wiernych "Wrażliwość i odpowiedzialność". "W słowie tym członkowie Rady odnoszą się zarówno do cierpień osób pokrzywdzonych, jak i do skutecznego sposobu naprawienia dotychczasowej praktyki traktowania tych spraw. Zwrócili uwagę na konieczność zgłoszenia doznanych krzywd do odpowiednich organów państwowych, podkreślili też rolę delegatów diecezjalnych upoważnionych do przyjmowania zgłoszeń o wykorzystywaniu seksualnym małoletnich" - skomentował przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski.
Autor: ads//now//kwoj / Źródło: episkopat.pl, PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvn24