Narodowy Fundusz Zdrowia zapłaci za pobyt i leczenie chorego w szpitalu tylko wtedy, jeśli przyjęty pacjent zostanie odpowiednio przebadany, informuje "Życie Warszawy".
– Chcemy wyeliminować sytuacje, w których pacjent jest przyjmowany do szpitala bez określonych powodów medycznych lub źle diagnozowany, zapowiada Jacek Paszkiewicz, prezes NFZ.
Z kontroli, jaką NFZ przeprowadził w zeszłym roku, wynika, że ponad 60 proc. pacjentów przyjętych z powodu wstrząsu mózgu nie miało wykonanej tomografii komputerowej ani konsultacji neurologicznej. Co piątemu pacjentowi, którego przyjęto do szpitala z podejrzeniem zapalenia trzustki, nawet nie wykonano badań laboratoryjnych, które pomogłyby takie zapalenie zdiagnozować. Co dziesiąty nie miał zrobionego USG.
Źródło: Życie Warszawy, PAP