Obecny rząd oceniamy jako wewnętrznie zgodny, wzbudzający zaufanie i profesjonalny, ale jednocześnie mało konkretny. Co czwarty z Polaków uznaje go także za leniwy - wynika z sondażu dla dziennika "Polska".
W najbliższy piątek mija 100 dni od powstania rządu Donalda Tuska. To symboliczny moment, gdy opozycja, politolodzy i eksperci z poszczególnych dziedzin podsumują dotychczasową działalność gabinetu stworzonego przez koalicję PO-PSL. Bo według politologicznych teorii pierwszych 100 dni urzędowania to okres, z którego można wywnioskować, jak będzie wyglądała dalsza część kadencji.
Opozycja od wielu dni bije na alarm, że rząd nic nie robi, że do Sejmu nie wpływają projekty ustaw, a cała jego aktywność sprowadza się do usilnego poszukiwania kompromitujących haków na poprzedników. Ministrowie odpowiadają, że projekty ustaw są w przygotowaniu, a oni musieli mieć czas, by dowiedzieć się, co właściwie zastali w poszczególnych resortach.
A jak premiera i jego ministrów oceniają zwyczajni wyborcy? Okazuje się, że zaskakująco słabo. Tak wynika z badań przeprowadzonych w miniony piątek i sobotę na zlecenie "Polski" przez firmę badań społecznych ARC Rynek i Opinia.
Aż 20 proc. badanych oceniło, że za pierwsze 100 dni obecnemu rządowi należy się jedynka lub dwója. Piątkę lub szóstkę drużynie Tuska przyznało 15,2 proc. ankietowanych. Najczęściej (29,1 proc.) dajemy rządowi trójkę, a średnia ocena to trójka z małym plusem (dokładnie 3,36).
Ale jednocześnie aż 42,2 proc. Polaków nie widzi dotychczas większych efektów pracy rządu i nie sądzi, żeby wywiązał się ze składanych obietnic. 16,9 proc. dostrzega jedynie negatywne działania rządu. Z drugiej strony efekty pozytywne zauważa 38,6 proc. z nas.
Równie blado wypada ocena realizacji poszczególnych obietnic przedwyborczych. Prawie 60 proc. badanych uważa, że ekipa Tuska nie dąży do zrealizowania zapowiadanego przed wyborami cudu gospodarczego na miarę Irlandii. Prawie połowa Polaków uważa, że nowy gabinet nie był w stanie stworzyć perspektyw dla młodych ludzi, aby musieli szukać pracy za granicą.
Ponad połowa z nas uważa, że obietnica przyspieszenia budowy dróg i autostrad pozostała tylko obietnicą. To, co doceniamy w pracach rządu, to polityka zagraniczna: ocieplenie stosunków Polski z Rosją i Niemcami oraz wzrost naszego znaczenia na arenie międzynarodowej.
Stereotyp obecnego rządu także jest zaskakujący. Większość z nas postrzega go jako wewnętrznie zgodny, wzbudzający zaufanie i profesjonalny, ale jednocześnie mało konkretny. Co trzeci z nas uznaje, że rząd jest uległy, co czwarty, że jest leniwy, a 14,6 proc., że jest nieuczciwy.
Źródło: "Polska", APTN