Dramatycznie musiało wyglądać dachowanie fiata punto we wtorek po południu w centrum Krakowa. Na szczęście kierowcy nic się nie stało. Informację i zdjęcia nadesłał na platformę Kontakt TVN24 internauta Dejw.
Do wypadku doszło na ulicy Jana Pawła. Kierowca po fiknięciu koziołka wyszedł z auta o własnych siłach. Na miejsce przyjechała karetka, ale poszkodowany wymagał tylko opatrzenia.
Straż pożarna przewróciła samochód na koła i zepchnęła auto na pobocze.
Przyczyną wypadku była prawdopodobnie brawura kierowcy, który nie zachował należytej ostrożności.
Źródło: Kontakt TVN24, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Dejw