Wpis będzie krótki. W odniesieniu do materiałów „Pulsu Biznesu” przywołanych przez Katarynę…
… podrzucam oba projekty:
Pierwszy to projekt ustawy o grach i zakładach wzajemnych z 15 maja 2007 roku (zobacz również uzasadnienie) - ten, który opiniował nie tylko Mariusz Kamiński. Z dopłatami od kasyn i jednorękich bandytów (tam Zyta Gilowska miała znaleźć miliard złotych na Euro 2012, o czym mówiła w kwietniu).
Drugi to projekt ustawy o finansowaniu obiektów sportowych Narodowego Centrum Sportu oraz o zmianie ustawy o grach i zakładach wzajemnych z 14 maja 2007 roku. Z obniżką podatku od wideoloterii oraz zwolnieniem wideoloterii z dopłat.
To dla tych, którzy chcieliby przeczytać dokumenty w całości. Drugiego dokumentu – jak rozumiem - Mariusz Kamiński nie znał, kiedy pytał, dlaczego w tym pierwszym obniżki podatku od wideoloterii nie ma. Dla mnie w opinii byłego szefa CBA zastanawiające było, jak pisałam wcześniej, dlaczego w ogóle podatkiem się zajmował, skoro to nie jego kompetencja. Jak uznał wtedy minister Wassermann.
O drugim projekcie mogliśmy przeczytać w kalendarium ministerstwa sportu (z 3 października 2009):
15 maja 2007 r. Minister Skarbu Państwa przekazał do uzgodnień projekt ustawy o finansowaniu budowy obiektów sportowych Narodowego Centrum Sportu oraz o zmianie ustawy o grach i zakładach wzajemnych. Inwestorem NCS miał być Totalizator Sportowy.
Opinii do tego projektu nie znam. Zapewne koordynator do spraw służb specjalnych (a z nim także szef CBA) był o opinie także do tego projektu proszony. Projekt do Sejmu nie wpłynął. Potem były wybory. A po wyborach ruszyły prace nad nową ustawą hazardową. W pierwszym projekcie Platformy – z 28 kwietnia 2008 – obniżki podatku od wideoloterii nie ma. Są dopłaty od wideoloterii. Nie ma dopłat od kasyn i jednorękich bandytów (bo minister sportu zapytany przez ministra finansów odpowiedział, że ich nie potrzebuje).