Zamaskowany sprawca wszedł w biały dzień do banku. Uderzył kasjerkę w twarz, po czym wyrwał jej pieniądze z ręki i uciekł. O napadzie w Zduńskiej Woli poinformował nas internauta Sebastian.
- Ok. 13:30 nieznany sprawca napadł na agencję banku PKO BP, przy ulicy Sieradzkiej - napisał na Kontakt TVN24 pan Sebastian.
Informacje te potwierdza portalowi tvn24.pl rzecznik zduńskiej policji asp. Jacek Kozłowski. - Młody mężczyzna wszedł do agencji PKO BP. Był zamaskowany, miał na twarzy arafatkę. Chłopak wykorzystał moment, że kasjerka została sama. Uderzył kobietę w twarz twardym przedmiotem, wyrwał jej z ręki tysiąc złotych, po czym uciekł w nieznanym kierunku - relacjonuje rzecznik.
Kasjerka była tak przerażona, że zamiast na policję zadzwoniła do swojego szefa, a ten powiadomił nas o zdarzeniu - mówi asp. Kozłowski.
Policja apeluje o pomoc w schwytaniu bandyty. Mężczyzna ma ok. 25-30 lat, jest szczupłej budowy ciała, mierzy 160-170 cm. W chwili napadu miał na sobie arafatkę i ciemną kurtkę 3/4.
Źródło: Kontakt TVN24, tvn24.pl, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: fot. Sebastian