Historyczny triumf nad Niemcami będzie miał swoje przełożenie na najnowszy ranking FIFA. Polscy piłkarze zanotują tygrysi skok w zestawieniu i wreszcie opuszczą mało chlubne 70. miejsce.
Wprawdzie nowy ranking FIFA zostanie oficjalnie przedstawiony dopiero po zakończeniu najbliższych meczów eliminacyjnych i towarzyskich. Ale już teraz wiadomo, że zwycięstwo 2:0 z Niemcami da zespołowi Adama Nawałki awans o kilkadziesiąt pozycji.
Nawałka jak Leo
Aktualnie Polacy zajmują 70. miejsce, mają na koncie 436 punktów.
Ponieważ najlepiej punktowane są zwycięstwa z drużynami, które zajmują najwyższe miejsca w rankingu (Niemcy są liderem), to według prognoz FIFA wynik 2:0 da polskiemu zespołowi awans aż o ok. 30 (!) miejsc.
To by oznaczało, że w najnowszym zestawieniu będą sklasyfikowani w okolicach piątej dziesiątki.
Ostatni raz biało-czerwoni tak wysokie miejsce zajmowali we wrześniu 2009 roku. Wówczas drużyna prowadząca przez Leo Beenhakkera (pomagał mu obecny selekcjoner) była na 36. pozycji.
Jeśli biało-czerwoni pójdą za ciosem i nawet minimalnie wygrają ze Szkocją, to wówczas będą mieli na koncie łącznie 715 punktów. To da im awans nawet w okolicę 30. miejsca. Pamiętajmy jednak, że w tygodniu grają też potencjalni sąsiedzi Polaków w najnowszym rankingu: Turcja, Albania, Egipt, czy Wyspy Zielonego Przylądka i nie każdego uda się naszej reprezentacji przeskoczyć.
Najwyżej w historii Polacy byli w rankingu FIFA w 2007 roku. Po remisach z Portugalią i Finlandią w ostatnich meczach eliminacji do Euro 2008 piłkarze Beenhakkera zajmowali 16. lokatę.
Autor: lukl/twis / Źródło: sport.tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: PAP, fifa.com