Co najmniej 22 osoby zginęły na Haiti i Dominikanie po przejściu huraganu Gustav. Żywioł nadciąga nad Kubę - z zagrożonych rejonów wyspy ewakuowano już ponad 50 tysięcy ludzi.
Szczególnie duże straty huragan spowodował na Haiti. W tej części wyspy, na której leży państwo Haiti zginęło 14 osób, a szalejący wiatr zniszczył dziesiątki domów, zrywał dachy i łamał słupy elektryczne. W wielu miejscach wyspy doszło do lokalnych powodzi i obsunięć ziemi. Rząd ogłosił stan klęski: wstrzymano komunikację powietrzną i morską, zamknięto szkoły i przedsiębiorstwa.
Nieco mniejsze straty huragan spowodował na tej części wyspy, którą zajmuje Republika Dominikany - tam zginęło osiem osób.
Kierunek: północ
Gustav poruszał się we wtorek z prędkością 150 km/h. Następnie stracił na jakiś czas na sile, kiedy dotarł do Morza Karaibskiego, stając się sztormem tropikalnym.
W nocy ze środy na czwartek Gustav znowu przybiera na sile i zbliża się do wybrzeży Kuby. Z tego powodu ewakuowano ludność z siedmiu prowincji na wschodzie i w środkowej części wyspy.
Kubański instytut meteorologiczny (Insmet) nie wyklucza, że zanim Gustav dotrze do wyspy, nabierze mocy i osiągnie 2 albo 3 stopień w skali Saffira-Simpsona.
Gustav spowodował już wzrost cen ropy, bowiem rynek zareagował nerwowo na możliwość zakłócenia wydobycia ropy i gazu ze złóż w Zatoce Meksykańskiej.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Reuters\EPA