Wielki mróz na razie nie wraca, drogi znów stały się czarne, a śniegu powoli ubywa także z ich poboczy. Ale taka aura nie oznacza wcale, że zrobiło się bezpieczniej. Policja apeluje, by kierowcy nie ulegali złudzeniu, że mogą mocniej nacisnąć na pedał gazu bo drogi nie są już śliskie. Przechodnie muszą z kolei uważać na spadające sople. Służby intensywnie z nimi walczą - zobacz na zdjęciach jak to wygląda.
W niedzielę temperatura w całym kraju utrzymywała się od -7 na południu do 0 st. Celsjusza na północy kraju.
Wielkie mrozy i opady śniegu z ostatniego tygodnia zniknęły, choć ich efekty widzą jeszcze pozbawieni przez nie prądu mieszkańcy województw opolskiego, zachodniopomorskiego i małopolskiego. Według ostatnich informacji Rządowego Centrum Bezpieczeństwa bez prądu było w niedzielę 749 odbiorców. Najwięcej, bo 533 gospodarstw, nie miało go w woj. opolskim.
Nie więcej niż -10
Prognozy na najbliższe dni są jednak optymistyczne. Prąd wraca, bo w weekend energetycy intensywnie pracowali nad tym wespół ze strażakami i żołnierzami. Meteorolodzy przewidują, że w przyszłym tygodniu temperatura nie spadnie w dzień poniżej -10 st. Na północy kraju słupek rtęci podskoczy powyżej 0 st.
Służby muszą poradzić sobie z wiszącymi, groźnymi i roztapiającymi się soplami. Ich praca nie jest wcale łatwa, o czym można się przekonać oglądając zamieszczone niżej zdjęcia. Otrzymaliśmy je od naszej internautki Anny.
Uwaga na drogach
Policja przestrzega, by razem z ociepleniem nie zagrzały się głowy kierowców. Czarne drogi to nie to samo co bezpieczne drogi. W niedzielę przekonał się o tym na przykład kierowca, który przed południem w pobliżu miejscowości Niebylec wpadł do rowu na drodze nr 9 (Rzeszów-Barwinek). Na zdjęciu, które przesłał nam internauta Mariusz, widać prosty odcinek czarnej drogi. Mimo to auto wpadło jednak w poślizg. "Przeskoczyło" barierkę i pionowo wylądowało w rowie.
Na drogach krajowych cały czas pracuje ok. 750 jednostek sprzętu odśnieżnego i przeciwko gołoledzi. O zachowanie ostrożności i dostosowanie prędkości do warunków na drodze kierowców prosi też Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad.
GDDKiA w niedzielę poinformowała, że obecnie najtrudniejsze warunki do jazdy panują w północnej Polsce. Utrudnienia w ruchu występują też na zachód od linii Wrocław-Warszawa-Białystok.
Trudno na Warmii i Mazurach
Na Warmii i Mazurach warunki drogowe też są trudne, ale wszystkie trasy są przejezdne. Wiatr nawiewa jeszcze miejscami śnieg na drogi. W zachodniej i północnej części regionu, na głównych trasach w niedzielę leżało błoto pośniegowe.
Tak było między innymi na drodze 51 z Olsztyna do Bezled, na trasie 22 Grzechotki-Chruściel, i na odcinku 15-tki z Brzozia Lubawskiego do Ostródy.
W centrum i na wschodzie województwa główne drogi są w większości czarne i mokre. Po głównych trasach cały czas jeżdżą jednak w regionie 54 pługi i piaskarki.
Źródło: PAP, TVN Meteo, Polskie Radio
Źródło zdjęcia głównego: TVN Meteo/ Fot. Internauta