Po serii gorących dni czekaliśmy z utęsknieniem na małe chociaż opady deszczu. W nocy z poniedziałku na wtorek możemy mieć ich wyjątkowo dużo. Z zachodu nadciąga front atmosferyczny, który w niektórych miejscach kraju może przynieść nawet bardzo gwałtowne burze. Zdjęcia ulew przesyłają nam już internauci na skrzynkę Kontakt TVN24. Czekamy na więcej.
Pierwsze gwałtowne ulewy przeszły już dziś nad Legnicą i Bytomiem, poinformowali nas internauci. - U nas nawet spadł grad. Strasznie lało - napisał Filip z Legnicy. Sytuacja ta będzie się pojawiać także w innych częściach kraju, twierdzą meteorolodzy. Najgorsza sytuacja może wystąpić w północno-zachodniej części Polski.
- Front z burzami przemieszcza się z zachodu na wschód kraju - ostrzega internautka Arleta. W czasie burz na jeden metr kwadratowy spać może nawet do 20-30 litrów wody, a wiatr osiągnie prędkość do 80-90 km/godz.
Skutki gwałtownych opadów mogą być wyjątkowo groźne. Najczarniejszy scenariusz przewiduje uszkodzenia dróg i budynków, zakłócenia pracy urządzeń elektrycznych, zagrożenie pożarowe oraz lokalne zniszczenia i podtopienia.
mgo/sk
Źródło: Kontakt TVN24, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Filip