Wysłała zapytanie do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, teraz - w związku z tym - ma tłumaczyć się u Rzecznika Dyscypliny Sądów Powszechnych. Sędzia Ewa Maciejewska z Sądu Okręgowego w Łodzi ma stawić się 20 września, w charakterze świadka. - To precedensowa sytuacja - oceniają w Sądzie Okręgowym w Łodzi.
W zeszłym tygodniu informowaliśmy o tym, że skład sędziowski oceniający spór jednego z samorządów ze Skarbem Państwa wysłał zapytanie do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej.
Autorka zapytania, sędzia Ewa Maciejewska, dopytywała, czy zapisy europejskie stoją w sprzeczności z - jak zaznaczono w pytaniu - zapisami "istotnie zwiększającymi ryzyko naruszenia gwarancji niezależnego postępowania dyscyplinarnego sędziów w Polsce".
W poniedziałek odebrała pismo od zastępcy Rzecznika Dyscyplinarnego Sędziów Sądów Powszechnych.
- Wskazał on w wezwaniu, że prowadzi postępowanie wyjaśniające w sprawie ograniczenia niezawisłości orzeczniczej przewodniczącej składu sędziowskiego - informuje Monika Pawłowska-Radzimierska, rzeczniczka łódzkiego sądu.
Sędzia Maciejewska ma stawić się 20 września w charatkerze świadka.
- Wcześniej nie zdarzało się, żeby sędziowie byli wzywani w sprawach związanych z niezawisłością sędziowską - podkreśla Pawłowska-Radzimierska.
Dodaje, że sędzia Ewa Maciejewska "znalazła się w niekomfortowej sytuacji".
Strach przed konsekwencjami
Skład sędziowski, któremu przewodzi sędzia Maciejewska rozpoznaje sprawę z powództwa miasta Łowicz, które żąda od wojewody łódzkiego prawie 2,4 mln złotych z tytułu otrzymania w latach 2005-2015 zbyt niskich, zdaniem samorządu, dotacji celowych.
W przesłanym TVN24 komunikacie rzeczniczka łódzkiego sądu okręgowego przekazywała, iż zdaniem sądu "dotychczasowy przebieg postępowania wskazuje na duże prawdopodobieństwo, że przyszły wyrok w sprawie może być dla Skarbu Państwa niekorzystny".
- Sąd Okręgowy podjął realną obawę, że w razie wydania określonego rozstrzygnięcia niekorzystnego dla Skarbu Państwa, w stosunku do składu orzekającego może być wszczęte postępowanie dyscyplinarne, które będzie motywowane politycznie, co jest możliwe według nowych, obowiązujących przepisów – wyjaśniła z kolei PAP Pawłowska-Radzimierska.
Łódzcy sędziowie protestują
Tego samego dnia, w którym sędzia Maciejewska została wezwana w charakterze świadka, samorząd sędziów okręgu łódzkiego podjął uchwałę, w której m.in. krytykuje fakt wzywania członków Stowarzyszenia Sędziów Polskich "Iustitia" przez zastępców Rzecznika Dyscyplinarnego Sądów Powszechnych.
Wezwania mają związek z krytycznymi wypowiedziami sędziów (m.in. Krystiana Markiewicza, Bartłomieja Przymusińskiego i Igora Tulei) na temat legalności i sposobu funkcjonowania Krajowej Rady Sądownictwa.
Zgromadzenie Przedstawicieli Sędziów Okręgu Sądu Okręgowego krytykuje też sposób pracy Krajowej Rady Sądownictwa przy wyborze kandydatów na sędziów Sądu Najwyższego. Zdaniem łódzkich sędziów, preferowani są kandydaci w oparciu "o kryteria polityczne, a nie merytoryczne".
Na koniec apelowali do prezydenta Andrzeja Dudy, aby ten wstrzymał się z powoływaniem nowych sędziów Sądu Najwyższego do momentu, aż wyjaśnione zostaną wątpliwości co konstytucyjności i legalności działania obecnej Krajowej Rady Sądownictwa.
Autor: bż / Źródło: TVN24 Łódź
Źródło zdjęcia głównego: TVN24.pl