Policjanci z Tarnowa dostali zgłoszenie o najprawdopodobniej nietrzeźwym mężczyźnie, idącym środkiem drogi. Chwilę później odebrali kolejny telefon – tym razem z informacją o potrąceniu pieszego. Życia 60-latka nie udało się uratować. Kierowca był trzeźwy, ale do potrącenia doszło na pasach.
Zgłoszenie wpłynęło do dyżurnego w poniedziałek nad ranem. Jeden z kierowców zawiadomił, że "środkiem drogi w Skrzyszowie idzie najprawdopodobniej nietrzeźwy mężczyzna".
Kolejne zgłoszenie nadeszło kilka minut później i dotyczyło tego samego rejonu. Pieszy został potrącony na pasach. "Patrol mundurowy dojechał jako pierwszy na miejsce. Policjanci przystąpili do udzielenia pierwszej pomocy potrąconemu 60-latkowi, prowadząc resuscytację krążeniowo-oddechową i prowadzili ją do czasu przyjazdu wykwalifikowanego zespołu ratowników, którzy kontynuowali reanimację, jednakże nie udało się im przywrócić rannemu funkcji życiowych" – podaje tarnowska policja.
Zabezpieczyli samochód i zwłoki
Na miejscu był też kierowca audi, który uczestniczył w zdarzeniu. 28-latek był trzeźwy.
Zwłoki 60-latka zostały zabezpieczone do badań, a samochód 28-latka odholowano na parking celem wykonania dokładnych oględzin. Okoliczności wypadku wyjaśniają policjanci z tarnowskiej komendy pod nadzorem prokuratury. "W wyjaśnieniu tego dramatu pomogą biegli z zakresu rekonstrukcji wypadków samochodowych oraz patomorfologii" – uzupełnia policja.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: KPP Tarnów