Zarządzenie o powołaniu zespołu, który ma pracować nad postulatami protestujących lekarzy rezydentów, minister zdrowia Konstanty Radziwiłł podpisze w poniedziałek. Zapowiedział to w "Jeden na jeden" w TVN24.
- [Zespół - przyp. red.] ma pracować nad przyszłością wielu rzeczy, o których oni [rezydenci - red.] chcą dyskutować. Zaproszenie do tego zespołu wręczyłem przewodniczącemu porozumienia rezydentów już w piątek. Mam nadzieję, że przyłączą się do tego, by rozmawiać o tym, jak w praktyce mają być wprowadzane te zmiany, których oni się domagają - stwierdził minister zdrowia w poniedziałek w "Jeden na jeden". Dodał, że lekarze nie muszą przerywać protestu, by brać udział w pracach zespołu.
"Premier nie spotyka się z każdym codziennie"
Minister zdrowia pytany o żądania protestujących lekarzy, by porozmawiała z nimi premier Beata Szydło, odpowiedział: - Pani premier spotkała się z nimi w środę. Zadeklarowała im wzrost nakładów na ochronę zdrowia w terminie jak najszybszym. Analizy dotyczące tego, kiedy to będzie, są w tej chwili prowadzone i będą między innymi odbywać się w tym zespole - zapowiedział Radziwiłł.
Na uwagę, że rezydenci liczyli na spotkanie z nią także w czwartek, zwrócił uwagę, że jedno spotkanie - w jego ocenie - było wystarczające. - Proszę wybaczyć, ale premier rządu nie spotyka się z każdym codziennie. Ma wypełniony kalendarz i jest rzeczą zupełnie oczywistą, że to spotkanie [w środę - red.] moim zdaniem było wystarczające do tego, by zadeklarować jakie są plany rządu co do ich postulatów.
Jak dodał, "takie naciskanie budzi trochę wątpliwości co do czystości tych intencji". Jego zdaniem nawet jeśli protest rozpoczął się jako "czysty protest lekarzy" , to teraz zrobił się z niego "protest polityczny".
15. dzień strajku głodowego
Protest lekarzy rezydentów trwa od 2 października. Prowadzony jest w Dziecięcym Szpitalu Klinicznym w Warszawie. Młodzi lekarze domagają się wzrostu finansowania ochrony zdrowia do poziomu 6,8 procent PKB w trzy lata, z drogą dojścia do 9 procent przez najbliższe dziesięć lat.
Głodujący rezydenci chcą też zmniejszenia biurokracji, skrócenia kolejek, zwiększenia liczby pracowników medycznych, poprawy warunków pracy i podwyższenia wynagrodzeń.
Protest został dwukrotnie przerwany ze względu na negocjacje. W środę z protestującymi spotkała się premier Szydło, dzień później w kancelarii premiera z rezydentami rozmawiał minister zdrowia Konstanty Radziwiłł, szefowa KPRM Beata Kempa i szef Stałego Komitetu Rady Ministrów Henryk Kowalczyk. Rozmowy nie przyniosły porozumienia. W sobotę w Warszawie przed Kancelarią Prezesa Rady Ministrów i w kilku innych miastach odbyły się pikiety poparcia dla protestujących.
Autor: mnd//now / Źródło: tvn24