Po wtorkowym krachu, kiedy to waluta narodowa Rosji w ciągu kilku godzin straciła na wartości ponad 25 proc., w środę rubel odrabiał straty. Wieczorem na giełdzie w Moskwie za dolara płacono 61,05 rubla, o 6,45 rubli mniej niż we wtorek na zamknięciu. Z kolei za euro dawano 77,00 rubli, czyli o 8,14 rubli mniej, niż na wtorkowym zamknięciu.