Produkcja przemysłowa nie spadła jak sądzono, ale minimalnie wzrosła. Tym jednak, którzy produkują, coraz trudniej jest sprzedawać towary bez obniżania cen, a niespodziewany wzrost produkcji - jeśli uwzględniać różnice w ilości dni roboczych, to tak naprawdę spadek - tak woli patrzeć na te dane Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek, główna ekonomistka Konfederacji Lewiatan. Jej zdaniem te dane nie mogą być żadnym argumentem za wstrzymywaniem się z obniżką stóp procentowych, a nieco lepsze dane z gospodarki może pokazać dopiero drugi kwartał.