Szacuje się, że po polskich drogach jeździ ok. 100 tys. kierowców bez polisy OC. Takich zapominalskich do niedawna mógł namierzyć albo policjant w czasie rutynowej kontroli, albo urzędnik podczas rejestracji auta. Od 2013 roku robi to tzw. wirtualny policjant, czyli specjalny algorytm Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego. Codziennie przeczesuje ogólnopolską bazę ubezpieczeń komunikacyjnych, w której znajduje się ok. 22 mln polis OC. Co miesiąc typuje kilkadziesiąt tysięcy aut, które potencjalnie mogą mieć nieaktualne ubezpieczenie. Kary za brak OC są bardzo wysokie i z roku na rok rosną. Właściciel samochodu, który spóźni się ponad dwa tygodnie z kupnem polisy, może się spodziewać kary w wysokości 3700 zł. Od stycznia najwyższy mandat będzie wynosił 4 tys. zł.