W marcu ubezpieczenie OC samochodu było średnio o 45 procent droższe niż 12 miesięcy wcześniej. Obecnie za obowiązkowe ubezpieczenie auta trzeba zapłacić średnio 1054 zł, czyli o 326 zł więcej niż rok wcześniej - wynika z analizy porównywarki ubezpieczeniowej mfind.
Zdaniem ekspertów optymizmem może napawać fakt, że w I kwartale 2017 roku wzrost cen wyraźnie zwolnił. W marcu br. średnia stawka OC była wyższa ledwie o 2 proc. niż w styczniu. W tym samym okresie zeszłego roku wzrost wyniósł 13 proc.
Gdzie najdrożej?
Jak wynika z analizy ponad 20 tys. kalkulacji, w porównaniu do zeszłego roku, w marcu br. najbardziej wzrosły ceny w Warszawie - aż o 79 proc. Z wysokimi podwyżkami muszą się również liczyć kierowcy w Opolu, Szczecinie, Gorzowie Wielkopolskim, Bydgoszczy oraz Poznaniu, gdzie podwyżki przekroczyły 60 proc.
W marcu br. najwięcej za OC musieli zapłacić kierowcy we Wrocławiu - średnia cena OC wyniosła tam 1439 zł. Niewiele taniej jest w Szczecinie (1385 zł), Poznaniu (1316 zł) i Warszawie (1312 zł).
Najtańszym OC w Polsce mogą się z kolei cieszyć mieszkańcy Rzeszowa (957 zł), Opola (957 zł) i Kielc (1001 zł).
Wojna cenowa
Zdaniem ekspertów porównywarki mfind podwyżki cen OC były związane m.in. z zakończeniem tzw. wojny cenowej, która przyniosła ubezpieczycielom ogromne straty.
Na początku kwietnia prezes UOKiK Marek Niechciał poinformował, że Urząd bada przypadki znacznych podwyżek ubezpieczeń komunikacyjnych OC wprowadzonych przez firmy ubezpieczeniowe w ostatnich miesiącach.
Szef Urzędu przyznał wtedy, że były czynniki, które uzasadniałyby wzrost cen ubezpieczeń komunikacyjnych. - Zgodnie z ustawą firmy ubezpieczeniowe nie powinny przecież dopłacać do tych ubezpieczeń - mówił Niechciał.
Zwrócił też uwagę, że koszty firm ubezpieczeniowych w ostatnich latach mogły istotnie wzrosnąć. Na przykład w wyniku wyroków sądowych samochody zastępcze w przypadku szkód należą się teraz nie tylko przedsiębiorcom, ale i osobom fizycznym. Inny element to wyroki dające klientom prawo np. do oryginalnych części aut.
Autor: gry / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock