100 tys. zł chce przeznaczyć na zabezpieczenie katedry pod wezwaniem Najświętszej Maryi Panny w Sosnowcu zarząd województwa śląskiego. W nocy z wtorku na środę spłonął dach katedry, zniszczona została także mała wieża. Drugą udało się uratować. Pierwsze zgłoszenia o pożarze otrzymaliśmy na Kontakt 24.
Jak poinformował członek zarządu województwa śląskiego Arkadiusz Chęciński, jest już po rozmowie z przedstawicielami Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, którzy zapewnili go, że znajdą środki na odbudowie katedry. Z kolei w czwartek zarząd województwa ma podjąć decyzję o przekazaniu z rezerwy celowej 100 tys. zł na zabezpieczenie katedry przed dalszym niszczeniem.
Urząd Marszałkowski chce również, by w drodze konkursu proboszcz parafii mógł starać się o unijne dofinansowanie na odbudowę katedry. - Resort kultury zobowiązał już wojewódzkiego konserwatora, by ten przekazał diecezji informację na temat zasad ubiegania się o dotację w ramach Programów Ministra - Priorytet Ochrona zabytków. Obecnie trwa nabór wniosków, termin ich składania mija 31 października - poinformował rzecznik minister kultury i dziedzictwa narodowego Maciej Babczyński.
Jak powiedziała Agnieszka Dudziak z Prokuratury Rejonowej Sosnowiec-Południe, na miejscu pożaru trwają oględziny z udziałem biegłego ds. pożarnictwa. Nie chciała wypowiadać się o wysokości strat. - Jest za wcześnie by o tym mówić. Z pewnością jednak będą bardzo wysokie - oświadczyła.
Katedra w płomieniach
Pierwsze zgłoszenia o pożarze dostaliśmy na Kontakt 24 po północy w nocy z wtorku na środę. "Panuje zamieszanie" - napisała internautka Lena S.
- Około godziny 0.30 dostaliśmy zgłoszenie o pożarze dachu na katedrze Najświętszej Maryi Panny w Sosnowcu - potwierdził młodszy brygadier Patrycjusz Fudała z sosnowieckiej straży pożarnej.
W akcji gaśniczej brały udział 22 zastępy straży pożarnej z Sosnowca i okolicznych miast, m.in. Będzina czy Chorzowa. Ogień pojawił się na dachu od strony ołtarza.
Bez ofiar
W pożarze spłonęła mała wieża katedry. - Po dojeździe pierwszych zastępów niestety pożar był już w stanie rozwiniętym. Ogień wychodził na dach. Pożarem było objęte około 40 proc. połaci dachowej - powiedział Fudała.
Ogień szybko się rozprzestrzeniał. Zniszczone zostały także zabytkowe malowidła Włodzimierza Tetmajera i wyposażenie kościoła. Jak poinformowała w środę diecezja sosnowiecka, wstępnie straty szacowane są na miliony złotych. Strażakom udało się natomiast uratować największą wieżę od strony zachodniej.
Straty, jak wskazuje diecezja, "idące w miliony złotych" będzie można dokładniej oszacować po całkowitym ugaszeniu pożaru i dokładnych oględzinach. - Ból z powodu pożaru jest tym większy, że w ostatnich latach przeprowadzono w katedrze szereg prac konserwatorskich i remontowych - informuje diecezja.
Jeszcze w trakcie akcji gaśniczej strażacy przeszukali katedrę. Na szczęście wewnątrz nikt nie przebywał.
- Nieznane są na razie przyczyny powstania pożaru - dodał strażak.
Katedra to obiekt zabytkowy, została zbudowana w latach 1893-1899 według projektu Karola Kozłowskiego. Budowla o cechach neoromańskich wzniesiona została jako trójnawowa bazylika z transeptem i wydłużonym prezbiterium zamkniętym półkolistą absydą. Znana jest m.in. ze względu na unikatowe malowidła wykonane przez Włodzimierza Tetmajera (sceny figuralne) i Henryka Uziembło (motywy ornamentalne). Na uwagę zasługuje m.in. neomanierystyczny ołtarz główny (kopia krakowskiego ołtarza z kościoła Bożego Ciała) z obrazem Wniebowzięcia NMP namalowanym przez Tetmajera, neoromańska ambona, neobarokowe ołtarze boczne, a także witraże wykonane w latach 1932-1938 według projektu Jana Bukowskiego.
Autor: dln,eos//rzw / Źródło: Kontakt24, TVN24, PAP, Dziennik Zachodni