"Prezydencie jesteśmy z tobą". Przez Warszawę przeszedł marsz PiS

[object Object]
W niedzielę odbył się Marsz Wolności i Solidarności tvn24
wideo 2/12

Ulicami Warszawy przeszedł w niedzielę Marsz Wolności i Sprawiedliwości zorganizowany przez PiS. Uczestnicy mieli ze sobą biało-czerwone flagi i transparenty; śpiewano patriotyczne pieśni. Zgodnie z informacjami stołecznej policji w manifestacji udział wzięło 40-45 tys. osób.

PRZECZYTAJ RELACJĘ MINUTA PO MINUCIE

Niedzielna manifestacja rozpoczęła się o godzinie 13.30. Marsz ruszył z Pl. Trzech Krzyży w kierunku siedziby Trybunału Konstytucyjnego na Alei Szucha.

Przed inaugurującymi marsz przemówieniami odbył się apel pamięci, minutą ciszy i modlitwą uczczono poległych w stanie wojennym. Wystąpienia wygłosili jeden z najbardziej znanych działaczy Solidarności Andrzej Gwiazda oraz Tomasz Sakiewicz, redaktor naczelny "Gazety Polskiej". Następnie głos po raz pierwszy tego dnia zabrał Jarosław Kaczyński.

Ilu uczestników?

Uczestnicy marszu przeszli Alejami Ujazdowskimi, zatrzymując się przy pomnikach m.in. Ignacego Jana Paderewskiego czy Romana Dmowskiego, gdzie delegacja PiS składała kwiaty.

Marsz formalnie zakończył się przed Trybunałem Konstytucyjnym, gdzie kolejne przemówienie wygłosił prezes PiS. Tam demonstracja została rozwiązana. Następnie ochotnicy mogli udać się przed Belweder, gdzie delegacja PiS złożyła kwiaty przed pomnikiem Józefa Piłsudskiego.

Jak poinformował rzecznik stołecznej policji Mariusz Mrozek, w marszu wzięło udział 40-45 tys. osób. Demonstracja przebiegła bez incydentów. PiS na swoim koncie na Twitterze podaje natomiast, że "według organizatorów w marszu wzięło udział 80 tys. osób":

Kaczyński: nie będzie zemsty, ale nie będzie też abolicji

Po marszu Jarosław Kaczyński rozmawiał z dziennikarzami.

- Nie ma najmniejszego elementu, który by wskazywał na to, że w Polsce demokracja jest ograniczana. Natomiast w czasie poprzednich rządów tego rodzaju wydarzeń było bardzo dużo. No jeżeli np. wydanie książki o Lechu Wałęsie było wielkim skandalem, była próba ze strony ówczesnego premiera szantażem wymuszenia, żeby ta książka nie wyszła; jeżeli magisterium obronione na UJ wywołało awanturę, próbę wprowadzania tam różnego rodzaju kontroli, dyskusje w Sejmie, to pokazywało zakres tej, użyję takiego słowa, paranoi, anytwolnościowej paranoi, w którą popadła tamta władza. Oni naprawdę wierzyli, że będą tutaj rządzić jeśli nie wiecznie, to w każdym razie bardzo długo. Nie udało im się to, będą rozliczeni z tego wszystkiego, o czym się dowiadujemy, a po części już żeśmy wiedzieli, dzisiaj wiemy coraz więcej to będzie pokazane społeczeństwu - powiedział lider PiS.

Kaczyński: nie będzie zemsty, ale nie będzie też abolicji
Kaczyński: nie będzie zemsty, ale nie będzie też abolicjiTVN 24

Dodał, że "jeśli będą podstawy do działań o charakterze prawno-karnym to też będą podejmowane". - Bo nie będzie zemsty, ale zawsze mówiłem - nie będzie też abolicji. Nie może być tak, żeby ludzie, którzy dopuścili się gigantycznych nadużyć albo przynajmniej je tolerowali, nie ponieśli z tego powodu najdalej idących, w tym tych najbardziej dolegliwych, konsekwencji - powiedział.

"To co otrzymujemy to jest tylko niewielka część tego, co powinniśmy otrzymywać"

Kaczyński stwierdził, że cieszy się, że ludzie odpowiedzieli na wezwanie o pokazanie poparcia dla rządu oraz prezydenta Andrzeja Dudy. - Zostało pokazane poparcie dla tych wybranych najpierw w wyborach prezydenckich, a później w wyborach parlamentarnych, władz. Te władze dzisiaj są o to poparcie mocniejsze. Sądzę, że będą pewniejsze siebie, będą w lepszej formie psychicznej - dodał. Zaznaczył, że do władzy doszła formacja, "która nie kryje, tego że kieruje się motywami patriotycznymi". - Oczywiście chcemy być w Unii Europejskiej, rozumiemy współczesny świat, ale chcemy być Polakami, chcemy, żeby Polska była suwerenna i silna i w żadnym razie nie chcemy się w niczym roztapiać, nie chcemy też żeby ktokolwiek nam narzucał swoją wolę, żeby nam dawano różnego rodzaju prezenty, których sobie w żadnym wypadku nie życzymy. Jednocześnie zdajemy sobie sprawę, że ci, którzy często mówią: "no, my wam dajemy pieniądze" mają wobec nas długi nieporównanie większe niż te pieniądze - powiedział Kaczyński.

- Powtarzam - długi niemieckie wobec Polski wielokrotnie, dziesiątki razy przekraczają to, co tutaj otrzymujemy w ogóle z UE, a nie tylko z Niemiec. Także mamy tą świadomość, ale obawiam się, że niektórzy ludzie dzisiaj uczestniczący w życiu publicznym tej świadomości nie mają, albo się tej świadomości jakby boją. My to mówimy, mówimy to wprost, nie mamy żadnych powodów do tego żeby mieć jakieś szczególne poczucie wdzięczności, to co otrzymujemy to jest tylko niewielka część tego, co powinniśmy otrzymywać - dodał.

"Za tymi demonstracjami także kryje się repulsja wobec formacji patriotycznej"

Lider PiS odniósł się też do wczorajszego marszu zorganizowanego przez Komitet Obrony Demokracji. Powtórzył swoje wcześniejsze słowa, że "są ludzie, którym można wmówić, poprzez telewizję, że w środku gorącego lata jest ostra zima".

- Jeżeli ktoś wierzy, że dzisiaj w Polsce nie ma demokracji, jeżeli ktoś wierzył, że nie było demokracji w latach 2006-2007, to przede wszystkim powinien się zastanowić nad stanem swojego umysłu, bo przecież w latach 2006-2007 opozycja nie tylko działała, ale można powiedzieć szalała, można było robić demonstracje, tu przez wiele tygodni stała demonstracja, która bardzo przeszkadzała w pracy kancelarii premiera - stwierdził. Polityk przypomniał, że "kiedy próbowano okupywać tylko biura poselskie posłów PO, to natychmiast wkraczała policja". - A myśmy przez wiele tygodni, czy w każdym razie wiele dni, tolerowali te panie, żywili je i dopiero w końcu żeśmy je przekonali, żeby sobie dobrowolnie z kancelarii wyszły. W Sejmie nie było żadnych ograniczeń jeżeli chodzi o atakowanie naszej strony - dodał. Wspomniał też, że wtedy większość mediów była jego zdaniem przeciwko rządowi, szczególnie elektronicznych. - Jednocześnie ludziom wmawiano, że nie ma demokracji. Ktoś, kto w to uwierzy, jest w stanie uwierzyć we wszystko - stwierdził. Dodał, że takich ludzi "nie rozumie", zwłaszcza, że "przecież niektórzy z nich w różnych dziedzinach, w których funkcjonują, wykazują się znacznym rozgarnięciem".

- Nie wiem jak można być rozgarniętym np. w fizyce, a jednocześnie kompletnie nie rozumieć, że to co jest w telewizji, a to co jest w rzeczywistości to są sprawy, które trzeba ze sobą skonfrontować i poddać jakiejś analizie. Jeżeli ktoś tą analizę przeprowadza, zna fakty i w ogóle rozumie co to jest słowo demokracja, czy praworządność, no to wtedy może wyciągnąć wnioski. Ale ja też wiem, że za tymi demonstracjami także kryje się taka repulsja wobec formacji patriotycznej, no bo nie oszukujmy się - w polskich dziejach ci, którzy patriotami nie byli, odgrywali też bardzo znaczną rolę. Są ich dzieci, ich wnuki albo także ludzie, którzy rodzinnie nie mają z tym nic wspólnego, ale którzy przyjęli ten sposób myślenia - powiedział Kaczyński.

Wcześniej Jarosław Kaczyński wygłosił przemówienie przed Trybunałem Konstytucyjnym.

Autor: kg,mart//gak / Źródło: tvn24

Pozostałe wiadomości

Senator Marek Borowski stwierdził w "Faktach po Faktach" w niedzielę, że spotkanie prezydenta Andrzeja Dudy z prezydentem USA Donaldem Trumpem w sobotę "trochę nie wyszło". Zaznaczył jednak, że takie próby trzeba podejmować.

"To miało wyglądać trochę inaczej". Spotkanie Duda-Trump

"To miało wyglądać trochę inaczej". Spotkanie Duda-Trump

Źródło:
TVN24

Czy na pewno otoczenie prezydenta postawiło we właściwej sytuacji głowę państwa, wysyłając go na tego rodzaju spotkanie? - pytał w programie "W kuluarach" dziennikarz "Faktów" TVN Piotr Kraśko, odnosząc się do rozmowy Andrzeja Dudy z Donaldem Trumpem na marginesie prawicowej konferencji. Reporterka "Faktów" TVN Arleta Zalewska przekazała, że Pałac Prezydencki dwukrotnie przez ostatnie pół roku starał się o doprowadzenie do rozmowy obu przywódców. Duda miał jednak warunek, by doszło do niej w Białym Domu lub rezydencji Trumpa. Dodała, że po informacji o planowanej wizycie Emmanuela Macrona w Waszyngtonie w poniedziałek, "ktoś przekonał prezydenta, że to on powinien być pierwszy".

Andrzej Duda miał warunek, ale "ktoś przekonał prezydenta"

Andrzej Duda miał warunek, ale "ktoś przekonał prezydenta"

Źródło:
TVN24

Papież Franciszek pozostaje w stanie krytycznym - poinformował Watykan. Papież jest w szpitalu od 14 lutego. Trafił tam z powodu problemów z oddechem.

Papież wciąż w stanie krytycznym

Papież wciąż w stanie krytycznym

Źródło:
Reuters, TVN24, PAP

Poparcie Elona Muska dla skrajnie prawicowej partii AfD w Niemczech nie jest tajemnicą. Sam przyznawał jednak, że do pewnego czasu nie znał w pełni tej formacji. Według mediów zmieniło się to, po tym jak zaczął wchodzić w interakcje z niemiecką prawicową influencerką i aktywistką Naomi Seibt. 24-latka mówiła w wywiadzie dla Reutersa, że miliarder i współpracownik Donalda Trumpa napisał do niej w czerwcu, chcąc dowiedzieć się więcej o partii. - Wyjaśniłam mu, że AfD nie jest podobna do ideologii nazistowskiej ani Hitlera - powiedziała Seibt. Media wyliczają, że przez ostatnie miesiące wielokrotnie reagowali wzajemnie na swoje treści w serwisie X.

To jej opinii słucha Musk. Tajna broń AfD

To jej opinii słucha Musk. Tajna broń AfD

Źródło:
Reuters, The Guardian, PAP, The Independent

Bardzo dobre, doskonałe - tak określił spotkanie z prezydentem Andrzejem Dudą Donald Trump. Dodał, że "to fantastyczny facet", a "Polska to wspaniały przyjaciel". Ich rozmowa trwała około 10 minut i odbyła się w sobotę na marginesie konferencji konserwatystów pod Waszyngtonem.

"To fantastyczny facet". Donald Trump o Andrzeju Dudzie

"To fantastyczny facet". Donald Trump o Andrzeju Dudzie

Źródło:
tvn24.pl

Skrajnie prawicowa partia Alternatywa dla Niemiec (AfD) uzyskała w niedzielnych wyborach do Bundestagu wynik 19,5 procent. To najlepszy rezultat tego ugrupowania w historii. - Nasza ręka będzie zawsze wyciągnięta do wspólnego utworzenia rządu - mówiła po ogłoszeniu wyników liderka partii Alice Weidel. Wybory - według wyników exit poll - wygrał chadecki blok CDU/CSU, ale będzie musiał szukać koalicjantów. Przed wyborami główne niemieckie ugrupowania odżegnywały się od pomysłów utworzenia rządu z AfD.

AfD z najlepszym wynikiem w historii

AfD z najlepszym wynikiem w historii

Źródło:
Reuters, PAP

Głosowanie w wyborach federalnych w Niemczech dobiegło końca. Chadecki blok CDU/CSU zdobył 28,9 procent, a prawicowo-populistyczna Alternatywa dla Niemiec (AfD) 19,5 procent. Na trzecim miejscu znaleźli się socjaldemokraci z SPD z wynikiem 16 procent - wynika z sondażu exit poll opublikowanego tuż po zamknięciu lokali wyborczych. Zieloni zdobyli 13,5 procent głosów.

Niemcy zagłosowali. Są wyniki exit poll

Niemcy zagłosowali. Są wyniki exit poll

Źródło:
PAP, Reuters, Tagesschau, BBC

Jestem gotowy odejść ze stanowiska prezydenta, jeśli przyniesie to pokój w Ukrainie lub doprowadzi do przyjęcia jej do NATO - powiedział w niedzielę prezydent Wołodymyr Zełenski. Odniósł się również do udziału prezydenta USA Donalda Trumpa w negocjacjach pokojowych z Rosją.

"Jestem gotowy odejść". Deklaracja Zełenskiego

"Jestem gotowy odejść". Deklaracja Zełenskiego

Źródło:
Reuters, PAP

W jednym z tuneli w Bostonie doszło do bardzo poważnej sytuacji. Ze stropu oderwał się osłabiony przez zmiany pogody duży kawał betonu.

Kawał betonu spadł w tunelu, którym jechały samochody

Kawał betonu spadł w tunelu, którym jechały samochody

Źródło:
CNN, cbsnews.com

Kobieta jest w ósmym miesiącu ciąży, ale nie chciała korzystać z noclegowni, bo musiałaby się rozdzielić ze swoim mężem. Dlatego rozbili namiot w jednym z łódzkich parków. Tam mieszkali, nawet podczas mrozów. Dzięki strażnikom miejskim, urzędnikom i wolontariuszom mają już dach nad głową.

Jest w ósmym miesiącu ciąży, mieszkała z mężem w namiocie w miejskim parku

Jest w ósmym miesiącu ciąży, mieszkała z mężem w namiocie w miejskim parku

Źródło:
tvn24.pl

Trzeba było wyciąć 29 klonów i topoli rosnących wzdłuż drogi powiatowej w Kisielicach (Warmińsko-Mazurskie). Ktoś podciął drzewa w taki sposób, że mogły przewrócić się na jezdnię. Policja szuka sprawcy. 

Ktoś podciął 29 drzew rosnących wzdłuż drogi

Ktoś podciął 29 drzew rosnących wzdłuż drogi

Źródło:
PAP

Nadchodzące dni przyniosą przewagę chmur, choć niewykluczone są miejscowe przejaśnienia lub rozpogodzenia. Lokalnie będą pojawiać się mgły ograniczające widzialność. Będzie cieplej.

Nawet 12 stopni. Cena, jaką zapłacimy za ciepło, to chwilami przygnębiająca aura

Nawet 12 stopni. Cena, jaką zapłacimy za ciepło, to chwilami przygnębiająca aura

Źródło:
tvnmeteo.pl

Bomba ekologiczna - tak mówi się o skażonych terenach po dawnych zakładach chemicznych Zachem w Bydgoszczy. Miasto nie jest w stanie wziąć na siebie kosztów oszyszczenia, które są szacowane na kilka miliardów złotych. Bez pomocy państwa lub Unii Europejskiej jest to niemożliwe. Hydrogeolog dr hab. inż. Mariusz Czop, profesor Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie mówi wprost o "gigantycznej porażce naszego państwa".

To tykająca bomba ekologiczna. "Gigantyczna porażka naszego państwa"

To tykająca bomba ekologiczna. "Gigantyczna porażka naszego państwa"

Źródło:
tvn24.pl

Miliarder, 94-letni Warren Buffet, sprzedał pod koniec 2024 roku akcje o wartości ponad 134 miliardów dolarów. Zwiększył tym samym zapas gotówki firmy Berkshire, w której jest prezesem, do rekordowej sumy 334 miliardów dolarów - wynika z rocznego raportu. Nie wyjaśnia jednak powodów swojej decyzji.

Warren Buffet pozbywa się kolejnej puli akcji. Analitycy spekulują dlaczego

Warren Buffet pozbywa się kolejnej puli akcji. Analitycy spekulują dlaczego

Źródło:
PAP

Skute lodem o tej porze roku jezioro White Bear Lake w stanie Minnesota to zwyczajny widok. Ale uwięziony w nim samochód marki Buick to, zdaniem miejscowych, "coś niezwykłego".

Auto uwięzione w zamarzniętym jeziorze. Właściciel zwleka, policjanci apelują

Auto uwięzione w zamarzniętym jeziorze. Właściciel zwleka, policjanci apelują

Źródło:
CBS News
Leki, psychodeliki i elektrowstrząsy. Jak naukowcy szukają źródła depresji

Leki, psychodeliki i elektrowstrząsy. Jak naukowcy szukają źródła depresji

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Ceny pączków w zbliżający się tłusty czwartek powinny zostać na stabilnym poziomie, pomimo, że koszty podstawowych produktów wykorzystywanych do ich smażenia, takich jak jaja, masło i mąka, wzrosły - ocenił BNP Paribas. Z kolei za cukier i olej piekarnie zapłacą mniej. Ile trzeba będzie zapłacić za pączki w zbliżający się Tłusty Czwartek?

Z lukrem, z konfiturą i te dietetyczne. Ile zapłacimy za pączki w Tłusty Czwartek?

Z lukrem, z konfiturą i te dietetyczne. Ile zapłacimy za pączki w Tłusty Czwartek?

Źródło:
PAP
Tak wytrenowano chińską AI

Tak wytrenowano chińską AI

Źródło:
tvn24.pl
Premium
Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Źródło:
tvn24.pl
Premium