Prezydencja z zarzutami w tle. Kolejni podejrzani z MSZ w głośnej aferze korupcyjnej

Kolejni urzędnicy MSZ podejrzani w aferze korupcyjnejMSZ

Kolejni urzędnicy MSZ podejrzani. Zarzuty usłyszała właśnie była wiceszefowa departamentu zajmującego się prezydencją Polski w UE oraz dwoje specjalistów. Ta dwójka wciąż pracuje w resorcie spraw zagranicznych. Jeden z podejrzanych jest specjalistą w sekretariacie ministra Grzegorza Schetyny. Co z nimi będzie? - Wszczęliśmy postępowanie wyjaśniające - mówi rzecznik ministerstwa. W śledztwie zarzuty przedstawiono już 45 osobom.

To kolejna odsłona słynnej sprawy, o której rzecznik Centralnego Biura Antykorupcyjnego mówił, że "wszystko wskazuje na to, iż może to być największa afera korupcyjna w historii Polski".

Justynie S., Annie M. i Piotrowi M. przedstawiono zarzuty popełnienia przestępstw kwalifikowanych z art. 231 § 1 kk. Prokuratura Apelacyjna w Warszawie o podejrzanych pracownikach MSZ

Zarzuty związane są z wątkiem "zmowy przetargowej", do której, zdaniem prokuratury, miało dojść przy wartym 34 mln zł konkursie na "kompleksową obsługę spotkań i konferencji w trakcie przewodnictwa RP w Radzie UE" (lipiec – grudzień 2011 r. – przyp. red.).

"Justynie S., Annie M. i Piotrowi M. przedstawiono zarzuty popełnienia przestępstw kwalifikowanych z art. 231 § 1 kk."– potwierdził nasze informacje Zbigniew Jaskólski, rzecznik Prokuratury Apelacyjnej w Warszawie.

Przepis mówi ten, że karze do 3 lat więzienia podlega funkcjonariusz publiczny, który nie dopełnił swoich obowiązków.

Czego zatem nie dopilnowali ci urzędnicy? – Nie udzielam takich informacji, tej sprawie nie jest potrzebny rozgłos – stwierdził Jacek Dobrzyński, rzecznik CBA.

Śledczy: Nie sprawdzili referencji firm

Sprawdziliśmy, że zarzuty dotyczą wydarzeń z marca – kwietnia 2011 roku. Troje urzędników MSZ zasiadało wówczas w komisji przetargowej oceniającej oferty na obsługę spotkań i konferencji w trakcie naszej prezydencji. Zdaniem prokuratury i CBA, nie zweryfikowali należycie referencji firm startujących w konkursie. O jakie konkretnie spółki chodzi? Ani prokuratura, ani CBA nie chcą tego ujawnić.

Przypomnijmy: umowa z MSZ o wartości 34 milionów zł dotyczyła organizacji w pięciu polskich miastach 55 spotkań i konferencji w ramach polskiej prezydencji w UE. Ostatecznie przetarg wygrało konsorcjum złożone z trzech spółek: EasyLog, CAM Media, IT.Expert.

20.11.2013 | CBA: największa afera korupcyjna w historii
20.11.2013 | CBA: największa afera korupcyjna w historiiFakty TVN

Naczelniczka i konkubina

W listopadzie 2013 roku CBA zatrzymało Monikę F., naczelniczkę wydziału zamówień publicznych w biurze dyrektora generalnego MSZ. Prokuratorzy zarzucili jej przekroczenie uprawnień i udział w zmowie przetargowej. Z zeznań świadków, a także wyjaśnień podejrzanych wynikało, że F., była konkubiną przedsiębiorcy Janusza J. W 2011 roku, gdy przetarg był rozstrzygany, EasyLog była kontrolowana m.in. właśnie przez J. oraz braci Jacka i Grzegorza W. Cała trójka jednocześnie kierowała wrocławską firmą Netline Group, która w tym samym roku znalazła się w centrum gigantycznej afery korupcyjnej (otrzymała ona potem miano "infoafery") związanej z projektami informatycznymi w MSWiA. Jesienią 2011 roku CBA zatrzymało Janusza J. Zarzut? Wręczenie 211 tys. zł łapówek Andrzejowi M., który w MSWiA kierował Centrum Projektów Informatycznych.

- Weryfikowaliśmy prawidłowość przetargów spółki Netline Group. I w ten sposób doszliśmy m.in. do przetargu w zakresie prezydencji realizowanego w MSZ – mówił portalowi tvn24.pl w listopadzie 2013 roku prokurator Waldemar Tyl, wiceszef warszawskiej Prokuratury Apelacyjnej.

Na przełomie grudnia i stycznia prokuratorzy uzupełnili zarzuty Monice F. Nie udało nam się ustalić co nowego śledczy zarzucają byłej już urzędniczce. Nie przyznaje się ona do winy.

Odznaczona krzyżem zasługi

Kim są nowi podejrzani urzędnicy? Najbardziej znaną z tej trójki jest Justyna S. "Gazeta Wyborcza" w 2011 roku pisała, że zawsze marzyła o byciu urzędnikiem. - Lubię mieć wpływ na rzeczy, a będąc w administracji, wykorzystuję swoje umiejętności dla dobra wszystkich. Sprzedaż mydełek mnie nie interesuje - mówiła S.

Według "Gazety" zajmowała się "arcytrudną logistyką prezydencji (umowy z hotelami, konferencje itd.), trafiła do administracji po stosunkach międzynarodowych na UW i po zarzuconych studiach na japonistyce (nie spełniły jej oczekiwań). Mostem do UKIE i MSZ była praca w MSW, ale i tam zajmowała się sprawami europejskimi" – czytamy w tekście "Prezydencja jest kobietą" o urzędniczkach, które w 2011 brały udział w przygotowaniach do niej.

MSZ poinformowało nas, że Justyna S. pracowała w resorcie od stycznia 2010 do marca 2012 roku. Pełniła funkcję głównego specjalisty, a następnie zastępcy dyrektora w Departamencie Koordynacji Przewodnictwa Polski w Radzie Unii Europejskiej. Po odejściu z MSZ pracowała w Ministerstwie Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej jako wicedyrektor biura ministra. Odpowiadała za koordynację przygotowań do Euro 2012.

W listopadzie 2012 roku została odznaczona przez prezydenta RP brązowym krzyżem zasługi z okazji Święta Służby Zagranicznej. Obecnie pracuje w Grupie PKP SA, w Departamencie Eksploatacji Nieruchomości.

- Nie przyznaję się do stawianego mi zarzutu - mówi Justyna S., którą zapytaliśmy o sprawę. - Złożyłam prokuratorowi prowadzącemu postępowanie obszerne wyjaśnienia. Wierzę, że zakończy się ono pełnym wyjaśnieniem. Wszystkie czynności wypełniałam z najwyższą starannością, w zgodzie z regulaminem i przepisami instytucji, w której pracowałam.

Na pytanie o zarzuty dla Anny M. i Piotra M., odpowiada krótko: - Nie jestem upoważniona do komentowania kwestii ewentualnych zarzutów, stawianych innym osobom.

Blisko ministra

Anna M. i Piotr M. tymczasem wciąż pracują w resorcie kierowanym obecnie przez Grzegorza Schetynę.

Anna M. zatrudniona jest w MSZ od 2010 roku. Najpierw była głównym specjalistą w Departamencie Koordynacji Przewodnictwa Polski w Radzie Unii Europejskiej, później w Departamencie Polityki Bezpieczeństwa. Teraz jest głównym specjalistą w Departamencie Narodów Zjednoczonych i Praw Człowieka.

Piotr M. też zaczął pracę w 2010 roku. Najpierw w Departamencie Koordynacji Przewodnictwa Polski w Radzie Unii Europejskiej, Biurze Rzecznika Prasowego. Teraz jest specjalistą w sekretariacie ministra. Z ta dwójką nie udało nam się skontaktować.

Czy dwoje podejrzanych zostanie zwolnionych z MSZ?

- Dyrektor generalny ministerstwa wszczął postępowanie wyjaśniające. Otrzymaliśmy wcześniej informację z prokuratury o zamiarze przedstawienia zarzutów - mówi dziennikarzowi tvn24.pl Marcin Wojciechowski, rzecznik resortu spraw zagranicznych.

I dodaje: - Nie mamy jeszcze oficjalnej informacji z prokuratury o ogłoszeniu zarzutów, czekamy na nią. By podjąć dalsze kroki, musimy mieć konkretną informację o charakterze tych zarzutów

Autor: Maciej Duda (m.duda2@tvn.pl), Robert Zieliński (r.zielinski@tvn.pl), dziennikarze śledczy tvn24.pl / Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: MSZ

Pozostałe wiadomości

Od początku izraelskiej operacji w Strefie Gazy, która była reakcją na bestialski atak Hamasu, w enklawie zginęło ponad 45 tysięcy ludzi. Ponad 108 tysięcy zostało rannych. To najnowsze dane lokalnych władz. Ci, którzy nie zginęli ani nie zostali ranni, w większości musieli uciekać ze swoich domów. O bezpieczeństwo jest bardzo trudno - zwłaszcza teraz, gdy tak bardzo spadły tam temperatury. Są kolejne doniesienia o noworodkach, które zmarły z wyziębienia.

Tragiczna sytuacja przesiedlonych Palestyńczyków. "Z powodu niskiej temperatury zmarło w ostatnich dniach co najmniej pięcioro dzieci"

Tragiczna sytuacja przesiedlonych Palestyńczyków. "Z powodu niskiej temperatury zmarło w ostatnich dniach co najmniej pięcioro dzieci"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

- Jednym z istotnych elementów raportu z audytu dwustu postępowań, który musi zostać spełniony, jest kwestia ewentualnej odpowiedzialności karnej i dyscyplinarnej kolegów i koleżanek, którzy przy ich prowadzeniu albo nadzorowaniu kierowali się przesłankami nie zawsze słusznymi i nie zawsze godnymi pochwały - powiedział w "Faktach po Faktach" w TVN24 Robert Kmieciak, prezes Stowarzyszenia Prokuratorów Lex Super Omnia. Mecenas Sylwia Gregorczyk-Abram (Inicjatywa Wolne Sądy), odnosząc się do rozliczeń, mówiła, iż "widać, że w większości przypadków nie była to jakaś koronkowa robota geniuszy zła, tylko to były takie sytuacje, że pan Macierewicz wchodził do CEK NATO i nie został w postępowaniu przesłuchany".

"W większości przypadków nie była to jakaś koronkowa robota geniuszy zła"

"W większości przypadków nie była to jakaś koronkowa robota geniuszy zła"

Źródło:
TVN24

Specjalny zespół prokuratorów stwierdził nieprawidłowości w wielu z 200 śledztw z czasów Zbigniewa Ziobry. Zastrzeżenia dotyczą między innymi śledztw w sprawie Jolanty i Aleksandra Kwaśniewskich, jednego z postępowań w sprawie nocnego wejścia do CEK NATO i przeciwko szefom SKW, a także sprawy "dwóch wież". Pod lupą audytorów znalazło się śledztwo przeciwko byłemu menedżerowi Roberta Lewandowskiego oraz postępowanie w sprawie finansów arcybiskupa Lwowa. W sprawie wypadku z udziałem byłej premier Beaty Szydło będzie postępowanie karne związane z nieprawidłowościami w śledztwach dotyczących tamtego zdarzenia - to jedna z konkluzji raportu leżącego na biurku Adama Bodnara.

Śledztwa z czasów Ziobry i nieprawidłowości. O które chodzi? Znamy szczegóły

Śledztwa z czasów Ziobry i nieprawidłowości. O które chodzi? Znamy szczegóły

Źródło:
tvn24.pl

- Marcin Romanowski, zamiast siedzieć cicho, bo jest podejrzany o 11 przestępstw, uzależnił się od mediów. Jutro będzie gulasz jadł i będzie to transmitował - powiedział w "Kropce nad i" w TVN24 szef MSWiA Tomasz Siemoniak. Dodał, że były wiceminister sprawiedliwości "powinien jak najszybciej przyjechać do Polski, stanąć przed polskim wymiarem sprawiedliwości".

Siemoniak: Romanowski uzależnił się od mediów. Jutro będzie gulasz jadł i to transmitował

Siemoniak: Romanowski uzależnił się od mediów. Jutro będzie gulasz jadł i to transmitował

Źródło:
TVN24

Mnożą się sygnały pogorszenia sytuacji gospodarczej w Rosji, co przyznają szefowie rosyjskich firm, nawet tych szczególnie bliskich Kremlowi - pisze w czwartek "Le Monde".

"Sygnały" wysyłane do Putina. "Sytuacja jest trudna"

"Sygnały" wysyłane do Putina. "Sytuacja jest trudna"

Źródło:
PAP

Ponad połowa Polaków (55 procent) deklaruje, że chciałaby się przenieść do innego kraju. Pytani o konkretne miejsce, respondenci najczęściej wskazywali Hiszpanię, wynika z badania ARC Rynek i Opinia. Jakie inne państwa wymieniali?

Zapytano Polaków, czy chcieliby się przenieść do innego kraju. Wygrywa jeden kierunek

Zapytano Polaków, czy chcieliby się przenieść do innego kraju. Wygrywa jeden kierunek

Źródło:
PAP, arc.com.pl

Premier Słowacji Robert Fico nazwał "sabotażem" Wołodymyra Zełenskiego wstrzymanie przez Ukrainę tranzytu gazu przesyłanego z Rosji do Unii Europejskiej. Na opublikowanym w czwartek nagraniu wideo ponownie zagroził odcięciem dostaw prądu na Ukrainę, a także mówił o możliwości ograniczenia wsparcia dla ukraińskich uchodźców na Słowacji.

Fico mówi o "sabotażu" Zełenskiego

Fico mówi o "sabotażu" Zełenskiego

Źródło:
PAP

- Niemcy obawiają się wojny celnej z USA, która zaszkodziłaby ich gospodarce opartej na globalnym handlu - ocenił ekspert Ośrodka Studiów Wschodnich Konrad Popławski. Zauważył, że obostrzenia celne wpłynęłyby też negatywnie na Polskę.

Ryzyko "poważnych strat". "Każde zakłócenie powoduje ogromne problemy"

Ryzyko "poważnych strat". "Każde zakłócenie powoduje ogromne problemy"

Źródło:
PAP

Przebrali się za dostawców jedzenia, mieli charakterystyczne torby, w które schowali łomy. Działali szybko i zuchwale, ukradli biżuterię wartą półtora miliona złotych. Sprawcy napadu na sklep jubilerski w warszawskiej Galerii Mokotów wciąż są na wolności. Jak zdradza prokuratura, szuka ich "bardzo dużo funkcjonariuszy policji".

Okradli jubilera przebrani za dostawców jedzenia, uciekli na hulajnogach. Obława

Okradli jubilera przebrani za dostawców jedzenia, uciekli na hulajnogach. Obława

Źródło:
TVN24, tvnwarszawa.pl

- On nie uważa nic na żaden ważny temat, nikt nie wie, jakie ma poglądy, ale mamy go kupić - mówiła w "Faktach po Faktach" Katarzyna Lubnauer (KO) o kandydacie PiS na prezydenta. Według wiceministry edukacji Karol Nawrocki "chce być jak taki kot w worku". Europoseł Adam Jarubas (PSL) ocenił, że Nawrocki "może być narzędziem w rękach prezesa Kaczyńskiego".

"Chce być jak kot w worku, którego mamy kupić"

"Chce być jak kot w worku, którego mamy kupić"

Źródło:
TVN24

W czwartek wieczorem doszło do potrącenia 17-latka na przejściu dla pieszych w Żyrardowie (Mazowieckie). Na miejscu lądował śmigłowiec LPR. Poszkodowany trafił do szpitala. Chwilę wcześniej w tym samym mieście kierowca potrącił na przejściu kobietę i odjechał.

Dwa wypadki z udziałem pieszych. Najpierw potrącenie kobiety, później nastolatka

Dwa wypadki z udziałem pieszych. Najpierw potrącenie kobiety, później nastolatka

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Doszło do takiej sytuacji, że PKW powiedziało: umywamy ręce, teraz ty ministrze się tym zajmij, ty zdecyduj i w takiej sytuacji ministra stawiają - mówił w "Tak jest" w TVN24 Wojciech Hermeliński, były przewodniczący PKW. Państwowa Komisja Wyborcza przyjęła sprawozdanie finansowe komitetu PiS, realizując tym samym decyzję nieuznawanej izby Sądu Najwyższego. Kolejny krok należy do ministra finansów Andrzeja Domańskiego, bo to on formalnie podejmuje decyzję dotyczącą dokonania wypłaty pieniędzy dla partii politycznych.

Hermeliński: jestem ciekaw, którą część uchwały PKW minister finansów będzie wykonywać

Hermeliński: jestem ciekaw, którą część uchwały PKW minister finansów będzie wykonywać

Źródło:
TVN24

Stacja TVN24 w grudniu 2024 roku była najchętniej oglądanym kanałem informacyjnym w kraju z 5,2 procent udziału w widowni w grupie ogólnej (widzowie powyżej 4. roku życia) - wynika z danych Nielsen TV Audience Measurement. "Fakty" TVN były najchętniej wybieranym serwisem informacyjnym, a portal tvn24.pl - najczęściej czytaną witryną newsowych stacji telewizyjnych. Także cały 2024 rok TVN24 i "Fakty" TVN zakończyły na czele zestawień w swoich kategoriach.

Świetne wyniki TVN24, "Faktów" TVN i tvn24.pl. Dziękujemy!

Świetne wyniki TVN24, "Faktów" TVN i tvn24.pl. Dziękujemy!

Źródło:
tvn24.pl

Niemiecka policja bada sprawę mężczyzny, który ukradł koparkę w południowej części kraju, a następnie przez prawie godzinę taranował samochody i uszkadzał budynki. Koparka zatrzymała się dopiero po ostrzelaniu jej przez funkcjonariuszy. Mężczyzna zmarł na miejscu - informuje policja.

"Surrealistyczne" zdarzenie w Niemczech. Nie żyje kierowca koparki

"Surrealistyczne" zdarzenie w Niemczech. Nie żyje kierowca koparki

Źródło:
Tagesschau
Pojawił się szakal, kleszcze nie znikają. Co nam robi półtora stopnia w górę?

Pojawił się szakal, kleszcze nie znikają. Co nam robi półtora stopnia w górę?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Kobieta, która zaginęła 52 lata temu, została odnaleziona cała i zdrowa po tym, jak policja opublikowała w mediach społecznościowych jej zdjęcie sprzed lat z apelem o pomoc w ustaleniu, co się z nią stało.

Była nastolatką, gdy zniknęła bez wieści. Została odnaleziona po 52 latach

Była nastolatką, gdy zniknęła bez wieści. Została odnaleziona po 52 latach

Źródło:
PAP
Jak Donald Trump urządzi nam świat, cz. 2. Czeka nas starcie gigantów?

Jak Donald Trump urządzi nam świat, cz. 2. Czeka nas starcie gigantów?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Ważący ponad 500 kilogramów metalowy pierścień spadł z nieba na kenijską wioskę Mukuku w hrabstwie Makueni. Wydarzeniu towarzyszył olbrzymi huk, który był słyszalny z odległości 50 kilometrów. Kenijska Agencja Kosmiczna przekazała, że tajemniczy obiekt był najprawdopodobniej fragmentem rakiety kosmicznej, który nie spłonął w ziemskiej atmosferze.

Z nieba spadł metalowy pierścień o średnicy 2,5 metra

Z nieba spadł metalowy pierścień o średnicy 2,5 metra

Źródło:
PAP, KSA

Prawie 200 śladów dinozaurów odkryto tego lata w kamieniołomach w hrabstwie Oxfordshire w południowo-wschodniej Anglii - poinformowali w czwartek naukowcy. Jest to największe stanowisko tego typu znalezione w Wielkiej Brytanii. Badacze nie są pewni, co pomogło zachować ślady w skamieniałym błocie.

Dobrze zachowane ślady dinozaurów. "Można cofnąć się w czasie"

Dobrze zachowane ślady dinozaurów. "Można cofnąć się w czasie"

Źródło:
PAP, BBC

W losowaniu Lotto 31 grudnia 2024 roku padła szóstka. Główna wygrana wyniosła ponad 19,4 miliona złotych, a szczęśliwy zakład kupiono w Lubinie - poinformował Totalizator Sportowy. We wtorek wygrano także w Eurojackpot - 1,1 miliona złotych, a w środę - w Ekstra Pensji.

Ostatni dzień roku i najwyższa wygrana. Podano, gdzie padła

Ostatni dzień roku i najwyższa wygrana. Podano, gdzie padła

Źródło:
PAP, tvn24.pl

5,2 promila alkoholu w organizmie miał 56-letni kierowca zatrzymany w Polanowie (województwo zachodniopomorskie). Policję wezwali świadkowie zaniepokojeni zachowaniem mężczyzny. Sylwestra spędził w areszcie.

Miał 5,2 promila, spędził sylwestra w areszcie.  "Niechlubny rekord"

Miał 5,2 promila, spędził sylwestra w areszcie. "Niechlubny rekord"

Źródło:
tvn24.pl

Jocelyn Wildenstein nie żyje. Pochodząca ze Szwajcarii celebrytka zmarła we wtorek w swoim apartamencie w Paryżu. Rozpoznawalność zdobyła za sprawą zamiłowania do ekstrawaganckiego stylu życia i operacji plastycznych. Ze względu na te ostatnie zyskała przydomek "kobieta kot".

Nie żyje Jocelyn Wildenstein, słynna "kobieta kot"

Nie żyje Jocelyn Wildenstein, słynna "kobieta kot"

Źródło:
CNN, The Guardian