- Nie ma w Polsce innej nauki moralnej niż ta, którą głosi Kościół - mówił w niedzielę, podczas uroczystości 24. Pielgrzymki Rodziny Radia Maryja na Jasną Górę, prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński.
Lider PiS zaakcentował potrzebę prowadzenia Polski "ku dobrej zmianie" - "pod wodzą polskiej hetmanki, Matki Boskiej Królowej Polski". Zapewnił przy tym, że zarówno prezydent elekt Andrzej Duda, jak i kandydatka na premiera Beata Szydło, "nie są głusi na głos Polaków" oraz "wobec tego wszystkiego, czego naucza Kościół i co jest fundamentem naszej wiary i fundamentem polskości".
Ustawa o in vitro "zbrodnicza"
Prezes PiS po zakończeniu mszy będącej głównym punktem pielgrzymki podziękował metropolicie szczecińsko-kamieńskiemu abp. Andrzejowi Dziędze za wygłoszoną wcześniej homilię.
Hierarcha mówił w niej m.in., że to zwykli ludzie wiedzą, co najlepsze dla Polski. Wzywał do "cichego oporu wobec złego prawa", m.in. do konwencji o przemocy w rodzinie. Sprzeciwił się ustawie o in vitro, którą nazwał "zbrodniczą". Zaapelował do "ludzi odważnych", aby "prawo niemądre naprawiać". Prosił też o kilka miesięcy modlitwy przed wyborami parlamentarnymi.
Jednoznaczne stanowisko Kościoła
- Polska czekała na te słowa - podkreślił Kaczyński. - Chciałem szczególnie podziękować księdzu arcybiskupowi metropolicie szczecińsko-kamieńskiemu za to, co tutaj powiedział, za to że przedstawił w sposób jednoznaczny i zdecydowany stanowisko Kościoła. Chciałbym podziękować księdzu arcybiskupowi metropolicie częstochowskiemu za to, że swoją obecnością wraz z innymi biskupami zaświadczył tę naukę, którą tutaj usłyszeliśmy - zaakcentował.
- Powtarzam, potrzebowaliśmy tego wszyscy, potrzebowała tego Polska - dodał prezes PiS. Dziękował też wszystkim obecnym, którzy przybyli by modlić się za Radio Maryja i za Polskę - zgodnie ze słowami kard. Stefana Wyszyńskiego, którymi uczyniono hasło pielgrzymki: "Po Bogu najbardziej kocham Polskę".
Czynnie kochać Polskę
- Tak, Polskę trzeba kochać, trzeba kochać ją czynnie i trzeba działać skutecznie razem. Trzeba działać pod tą wodzą, która jest niezawodna. Tu padły słowa o hetmance, o Matce Boskiej Królowej Polskiej, polskiej hetmance. Pod jej wodzą musimy prowadzić Polskę ku dobrej zmianie - mówił prezes PiS.
Zapewnił, że ci, "którzy już zdobyli urzędy, które upoważniają do takiego prowadzenia, prezydent elekt" i ci, "którzy o nie zabiegają, przede wszystkim kandydatka na premiera, pani Beata Szydło", to "z całą pewnością nie są ludzie głusi na głos Polaków, nie są głusi wobec tego wszystkiego, czego naucza Kościół i co jest fundamentem naszej wiary i fundamentem polskości".
Kościół fundamentem Polski
- Bo nie ma w Polsce innej nauki moralnej niż ta, którą głosi Kościół. I nawet gdyby ktoś miał wątpliwości, nawet gdyby ktoś nie wierzył, ale był polskim patriotą, to musi to przyjąć – musi przyjąć, że nie ma Polski bez Kościoła, nie ma Polski bez tego fundamentu, który trwa od przeszło tysiąca lat - mówił oklaskiwany Kaczyński.
Zadeklarował też wiarę, że "przejdziemy ten wiraż (...), w imię tego hasła i z tymi słowami, które ma zawsze na ustach ojciec dyrektor, twórca tego niezwykłego dzieła". Podkreślił, że to "niezwykłe dzieło w wymiarze duchowym, odnoszącym się do zbawienia, ale też w ziemskim".
- Polska codzienna ma wiele wad, ale byłaby z całą pewnością dużo gorsza, gdyby Radia Maryja nie było - ocenił Jarosław Kaczyński na Jasnej Górze.
Autor: asz//gak / Źródło: PAP