Blisko 100 wolontariuszy ruszyło z workami i rękawiczkami na polskie plaże. Zamiast leżenia plackiem na plaży młodzi ludzie postanowili ją … sprzątnąć. Po pierwszym dniu udało się zebrać blisko tysiąc litrów śmieci.
Dwie połączone akcje, Międzynarodowego Sprzątania Bałtyku 2013 i Barefoot Projekt Czysta Plaża, rozpoczęły się w sobotę na plaży w Helu. W niedzielę wolontariusze pracowali w Chałupach, gdzie przez kilka godzin zebrali 20 worków śmieci.
Pralka na piasku
- Wczoraj zebraliśmy ponad tysiąc litrów śmieci. Najczęściej są to niedopałki papierosów, które trudno wyczyścić nawet specjalnymi maszynami, które czyszczą plaże – wyjaśnia Beata Sikora z Barefoot Project Czysta Plaża. - Niedopałki to prawdziwa plaga, można powiedzieć, że leżymy w wielkiej popielniczce - mówi Małgorzata Izdebska, prezes Fundacji Nasza Ziemia. – Pamiętajmy o tym, żeby zwracać uwagę osobom, które leżą obok i rzucają śmieci gdzie popadnie – dodaje.
Jak wylicza Agnieszka Wieczorek z Fundacji Nasza Ziemia wśród innych "znalezisk" na piasku były też: szkło, papierki, sieci rybackie.
Worki i rękawiczki
Jak tłumaczy Sikora, akcja ma przede wszystkim uświadomić ludziom, jak dbać o plaże. - To ważne, żeby ludzie dbali o środowisko, bo wszystkie śmieci na plaży zanieczyszczają Bałtyk – dodaje. - Zwracamy uwagę na to, że o morze i nasze otoczenie do wypoczynku też trzeba dbać. Żeby Bałtyk był czysty i bioróżnorodny, czyli przyjazny innym organizmom i stworzeniom – wyjaśnia Agnieszka Wieczorek z Fundacji Nasza Ziemia. – Udział w akcji może wziąć każdy, wolontariuszom rozdajemy worki i rękawiczki. Zainteresowanie jest duże, wczoraj zgłosiło się ponad 100 chętnych osób – dodaje. Jak tłumaczy, Bałtyk to jeden z najbardziej zanieczyszczonych akwenów wodnych. - Aby zanieczyszczenia mogły opuścić te wody musi minąć ok. 30 lat – dodaje Izdebska. Kolejne sprzątanie odbędzie się 2.08 w Krynicy Morskiej, a następnie 3.08 w Gdyni.
Autor: aja//ec / Źródło: TVN24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: Fundacja Nasza Ziemia